Żużel. Naj, naj, naj... TAURON SEC. Przejściowa edycja dostarczyła nam sporo emocji, dramatów i rekordów

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski

Najwięksi pechowcy - David Bellego i Nicki Pedersen

Niestety, nie obyło się bez upadków i kontuzji. W Gnieźnie tak naprawdę szansę na medal stracił wysoko plasujący się w klasyfikacji przejściowej Nicki Pedersen. Upadek już na samym początku wykluczył go z tamtych zawodów i choć na szczęście nie odniósł kontuzji, straty punktowe były zbyt duże, by nadrobić je w ostatniej rundzie. Zresztą Duńczyk po przegranym biegu dodatkowym, zajął ostatecznie 6. miejsce.

Znacznie mniej szczęścia miał też dobrze spisujący się David Bellego. Reprezentant Francji niczym nie zawinił w kraksie w finałowych zmaganiach w Toruniu, zostając staranowanym przez Andrieja Kudriaszowa, który stracił panowanie nad maszyną. Złamany prawy obojczyk, łopatka oraz kręg T6 - brzmi to źle. Bellego musiał podjąć się leczeniu i najpewniej zakończył już sezon.

CZYTAJ WIĘCEJ:
IM Danii. Świetny występ Andersa Thomsena. Drugie miejsce Frederika Jakobsena

Czy śledzisz zmagania w TAURON SEC?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • yes Zgłoś komentarz
    "Firma One Sport z Torunia postanowiła dać Bydgoszczy (19. lokalizacja w erze SEC) szansę" - prosiłem, by nie dzielić ER na te sprzed taurona i po nawiedzeniu przez nich
    Czytaj całość
    IME... Było to pod Janiszewski 29 lipca 2020, 22:38. Napisałem wówczas "O jakiej erze jest mowa?! Wcześniej były Europa i IME oraz byli Mistrzowie. Reklama reklamą, jednak był to żużel. Poziom? Jechali i zdobywali punkty i medale według obowiązujących regulaminów i zasad! Powiecie, że zmieniliście definicję ery? Można zmienić skarpety, definicję "kaloryfera" albo nawierzchnię toru... Uniosłem się - nie można jednak zmieniać przeszłości tylko dlatego, że ktoś dzisiaj wcześniej wstał, a jutro powie na przykład, że Szczakiel nie był IMŚ, gdyż było to w czasach PRL. Interesuję się żużlem ponad 55 lat i dla mnie żużel jest żużlem".