Żużel. Przegląd tygodnia oczami kibiców. Co z tym torem w Częstochowie? Motor chce zbudować potęgę

Sebastian Zwiewka 22 Sierpnia 2020, 10:00

1. Mecz Eltrox Włókniarz Częstochowa - Moje Bermudy Stal Gorzów odwołany. Powodem stan toru (346 komentarzy)

W Częstochowie nie padało ponad 50 godzin przed meczem, temperatura wskazywała 30 stopni, a i tak nie udało się rozegrać spotkania pomiędzy Włókniarzem i Stalą Gorzów. Coś niewiarygodnego. Sprawą zajmie się PGE Ekstraliga. - Przez kilka dni robiliśmy wszystko, żeby zrobić stary, dobry częstochowski tor do ścigania, a od 18 godzin walczymy, żeby najbliższe spotkanie doszło do skutku. Pomaga kto może, zjawił się nawet legendarny toromistrz Andrzej Puczyński - mówił nam w piątek prezes Michał Świącik.

Gospodarze muszą liczyć się z krytyką. "Nawałnica we wtorek, 30 stopni, mecz w piątek, a tor zalany? Częstochowa niby miasto cudów. Ale wychodzi na to, że to miasto cudaków" - napisał "Jotefiks". "Turcy w ciągu jednego dnia przenieśli całe lotnisko na nowa lokalizacje, na GP w trzy dni buduje się tor do ścigania a W Częstochowie w ciągu 4 dni nie osuszono tor. Bareja wiecznie żywy" - podsumował "Raf123 -GKM DMP 2027".

Moja opinia: Oj, zdecydowanie za dużo mamy niedomówień w PGE Ekstralidze. Traci na tym produkt. Nie dość, że mało walki na dystansie, to jeszcze dzieją się takie rzeczy.

Zobacz także: Żużel. Nie pomógł nawet walec. Sędzia Michał Sasień o kulisach odwołania meczu Włókniarz - Stal
Zobacz także: Żużel. Prezes Włókniarza: Nie kombinowaliśmy, nie zalaliśmy celowo toru, a z trenerem jutro porozmawiam [WYWIAD]