Żużel. To były hity! Największe transfery ostatniej dekady w Ekstralidze

Patryk Głowacki
Patryk Głowacki

Jason Doyle z Falubazu Zielona Góra do KS Toruń, rok 2018

Czy można lepiej wzmocnić drużynę niż aktualnym mistrzem świata? Australijczyka pozyskano w celu znalezienia kluczowego elementu, dzięki któremu torunianie wrócą do zdobywania medali. Doświadczony zawodnik spełniał oczekiwania, lecz nie zdołał on wynieść zespołu ponad przeciętność. Zamiast medalu było kompletnie odwrotnie, gdyż w drugim sezonie zespół pierwszy raz w swojej historii spadł z ligi.

Który transfer był największym w dekadzie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Tlokston Zgłoś komentarz
    W mojej opinii najbardziej spektakularny transfer to Jason Crump. jedynym zawodnikiem, który mógł z nim wtedy konkurować był Tomasz Golob.
    • jotefiks Zgłoś komentarz
      "Wszystko szło ku dobremu, zawodnik pomagał drużynie walczyć o play-offy." Co za bzdury. Już w drugim meczu z jego udziałem było wiadomo, że PO nie będzie. Połamał się
      Czytaj całość
      Protasiewicz a on sam odjechał słabe zawody(7 punktów w 7 startach) i Tarnów wygrał w Zielonej co praktycznie oznaczało brak PO kosztem Tarnowa właśnie.