Żużel. Artiom Łaguta dołączył do legend. Mistrzów świata z jednoczesnym tytułem w Polsce nie ma wielu

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski

Artiom Łaguta w 2021 ze Spartą Wrocław

Tai Woffinden został po drodze trzy razy najlepszym żużlowcem na świecie (2013, 2015, 2018), ale Sparcie - choć zawsze był jej liderem - wiodło się różnie. Brytyjczykowi bardzo zależało, żeby w końcu dopaść złoto w Polsce. Udało się to dopiero w tym roku po tym, jak wrocławską ekipę wzmocnił Rosjanin, który... sam został złotym medalistą w GP. Łaguta osiągnął w cyklu wielkie rzeczy, niemalże nie mając słabszego momentu. Powtarzalność ponad wszystko.

Mówimy o zawodniku, którego tylko raz zabrakło w finale! O kimś, kto zdetronizował samego Bartosza Zmarzlika, wytrzymując trudny moment w finałowych zawodach w Toruniu. W Sparcie najlepszy był Maciej Janowski, ale rzecz jasna Łaguta również był potężną armatą Spartan, którzy zdominowali PGE Ekstraligę i tak jak w 2006 roku mieli trzy bardzo silne ogniwa, tak mieli je też teraz. A rosyjski zawodnik przy okazji dołączył do wąskiego grona legend z dubletem.

Łaguta 2021
Grand Prix 11 turniejów - 192 punkty - 1. miejsce w klasyfikacji
Ekstraliga 18 meczów - średnia biegowa 2,360 - 3. miejsce w rankingu

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)