Żużel. Sezon 2012 dostarczył nam huśtawki nastrojów. Tragedia we Wrocławiu i pamiętne rywalizacje w Toruniu
Chwile grozy rodziny Dudków
W drugim ekstraligowym półfinale zmierzyli się odwieczni rywale z województwa lubuskiego, mający w pamięci wspominane wydarzenia z rundy zasadniczej. Faworytem była drużyna z Gorzowa, która w pierwszym starciu w Zielonej Górze wywalczyła cenny remis. Rewanż odbywał się pod dyktando Stali. Warunki torowe były jednak wymagające (ale na takim niemal cały zespół gospodarzy czuł się komfortowo) i nie wszyscy jeźdźcy gości sobie z tym radzili.
Miały miejsce upadki, a to psuło widowisko. Zdecydowanie najgorzej zakończył się ten z udziałem Patryka Dudka. Obiecujący junior nadział się na kierownicę, złamał żebra i udał się do szpitala. Nazajutrz okazało się, że poważnie ucierpiała także wątroba. Życie zawodnika było zagrożone, ale dzięki szybkiej hospitalizacji i braku powikłań, udało się go uratować.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Zrobić nogi". Niepełnosprawny Rafał Wilk wszystkich zaskoczył
-
Tomek z Bamy Zgłoś komentarzz tym radzili". TJ(to Ty Janisz?),skad Ty jestes laiku?
-
K.S.S.G 1947 Zgłoś komentarzby przeszedł,gdyby nie słynne zdanie wypowiedziane przez jednego ze sztabu Falubazu:cytuje"człowieku myśmy już od pierwszego biegu wiedzieli,że on nie żyje".Skoro wiedzieli to po jaką cholere rozegrali,aż 9 biegów jakby nigdy nic?Mało tego z nikim o tym nie rozmawiali.Trzymali to dla siebie.Dopiero później przy niekorzystnym dla nich wyniku nagle zaczęło im to przeszkadzać i za wszelką cenę dążyli do przerwania meczu.Ja nie twierdze,że ten mecz powinien być kontynuowany,ale skoro ktoś coś wie to powinien się tą informacją podzielić i próbować się dogadać dużo wcześniej.Działacze Falubazu powinni porozmawiać z ekipą z Gorzowa już po pierwszym biegu,czyli od momentu kiedy sie dowiedzieli o smierci Lee i już wtedy przerwać mecz,a nie czekać aż sytuacja w meczu stanie się dla nich niekorzystna.Tak się nie robi
-
AMON Zgłoś komentarz"bohaterów " tamtejszych DANTEJSKICH "scen" jest na tym portalu "ekspertem" o zgrozo :)