F1: Grand Prix Monako. Perła w koronie Formuły 1. Wyścig inny niż wszystkie

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Niepowtarzalny klimat

Formuła 1 nieprzypadkowo określana jest królową motorsportu. Od lat przyciąga najlepszych kierowców i największe firmy. Momentami aż kipi przepychem. Dlatego Grand Prix Monako tak idealnie pasuje do kalendarza F1. Wystarczy zobaczyć nitkę wyścigową.
Samochody F1 poruszające się po ulicach Monako mają swój klimat. Hotel de Paris, kasyno, charakterystyczny tunel czy przejazd wzdłuż portu - to obrazki, których nie zobaczymy w żadnym innym miejscu.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Dariusz Mioduski zaskoczył wypowiedzią. "To zaklinanie rzeczywistości"
Za sprawą ulic fani mogą być bardzo blisko wydarzeń. Nie oddziela ich żaden pas bezpieczeństwa liczący kilka metrów. Kierowcy nie mają żadnego marginesu błędu. Jeśli będą zostawiać sporo miejsca od ścian, nie wykręcą dobrego czasu. Jeśli przesadzą z jazdą na limicie, rozbiją się. O sukcesie lub porażce w Monako decydują milimetry.
Czy wyobrażasz sobie F1 bez wyścigu w Monako?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)