Robert Kubica i jego mission impossible. Polak zapisze się w historii F1?
Łukasz Kuczera
Kubica niczym Raikkonen?
Przypadek Kubicy warto porównać do Kimiego Raikkonena. On też zrezygnował z F1 na rzecz rajdów, ale w innych okolicznościach. Fin musiał zrobić miejsce w ekipie Ferrari dla Fernando Alonso. Długo jednak nie wytrzymał bez rywalizacji w królowej motorsportu. Jego przerwa w startach w F1 trwała "ledwie" 868 dni.
Raikkonen wrócił do F1 do ekipy Lotusa, gdzie w sezonie 2012 poniekąd zajął miejsce Kubicy. Obecnie Fina możemy ponownie oglądać w barwach Ferrari. Od momentu powrotu "Iceman" wygrał dwa wyścigi, trzynaście razy był drugi, a dziewięć razy stał na najniższym stopniu podium.
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
Akairis Zgłoś komentarz9 stron po 2-3 zdania... Nie chce mi się czytać (klikać).