Sukces w boksie na otarcie łez. Trudny dzień na igrzyskach

PS

Będzie medal. Tylko jaki?

Julia Szeremeta zapowiedziała, że w Paryżu chce zdobyć medal w kategorii +57 kilogramów. I spełniła odważną deklarację. W niedzielę wygrała walkę ćwierćfinałową z Portorykanką Ashleyann Lozadą i awansowała do półfinału. A to już etap, który gwarantuje jej medal.

Pozostaje tylko pytanie o kolor, bo jeśli Szeremeta wygra półfinał, powalczy nawet o złoto. I zapowiada, że tak właśnie będzie. - Powiedziałam że przywiozę medal i to zrobiłam. Ale nie zatrzymuję się, idę po złoto!

Niestety, awansować do półfinału nie udało się drugiej z Polek - Elżbiecie Wójcik (+75 kg). Polka przegrała decyzją sędziów, choć werdykt wzbudził wiele kontrowersji. Nie brakuje opinii, że w trzeciej, decydującej rundzie, to Wójcik była aktywniejsza i trafiała częściej. Sędziowie widzieli to inaczej.

Polub SportoweFakty na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • emeryt64 Zgłoś komentarz
    Fajdek, wygarnij, napyskuj to wychodzi Ci znakomicie za każdym razem.
    • Zeitgeist Zgłoś komentarz
      Ach te zycie historia. Kiedys nawet zremisowalismy z Anglikami na Wembley.
      • Doctor Pommeranus Zgłoś komentarz
        Nie trudny, ale dzień jak każdy. Miał być worek medali i co? Parada przegrywów. Rano odpadną siatkarze.