Joanna Mitrosz - artystyczne oblicze olimpijskiej reprezentacji
Łukasz Czechowski
Awansując do finału gimnastyczka spełniła swoje przedolimpijskie plany. - Liczę na to, że utrzymam swoją pozycję w światowej czołówce. Dołożę wszelkich starań, by co najmniej powtórzyć wynik z mistrzostw świata, a co za tym idzie zdecydowanie poprawić wynik z igrzysk w Pekinie. Co jakiś czas startuję w zawodach i powoli szykuję formę, by przyszła na czas występów w Londynie - mówiła w rozmowie z Onetem na kilka miesięcy przed wyjazdem na igrzyska.
Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
panda Zgłoś komentarzprostu genialny. Kto nie ogląda, niech włącza czym prędzej telewizor, bo warto! :)
-
Fan Joanny Mitrosz Zgłoś komentarzGwiazda tych i poprzednich igrzysk! Polecam dziś i jutro oglądać występy pięknej gdynianki.