Rekord świata w maratonie wisi w powietrzu. Berlin to najlepsze miejsce, by go pobić
Michał Fabian
8) Patrick Makau (Kenia) - 2:03:38 (2011 r.)
W 2011 r. doszło do symbolicznej zmiany warty. Panujący w Berlinie od kilku lat Gebrselassie znalazł pogromcę w osobie Patricka Makau.
Kenijczyk przypuścił decydujący atak przed 27. kilometrem. - O poranku moje ciało nie było w najlepszym stanie. Jednak po starcie maratonu zaczęło reagować bardzo dobrze. To wtedy pomyślałem o rekordzie świata - tłumaczył Makau.
Nie tylko pokonał "Cesarza", ale także odebrał mu rekord świata (pobiegł o 21 sekund szybciej). Gebrselassie wycofał się na 35. kilometrze, uskarżając się na problemy z oddychaniem.
Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna/iaaf.org/bmw-berlin-marathon.com/nytimes.com
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
yes Zgłoś komentarzwynosił 26 mil 385 jardów, czyli w przeliczeniu na kilometry - 42,195 km"