Reprezentacja Polski z atakiem wszech czasów

Reprezentacja Polski nigdy wcześniej nie miała tak mocnego ataku jak teraz. Nawet w legendarnych zespołach Kazimierza Górskiego i Antoniego Piechniczka nie było tylu tak skutecznych napastników co w drużynie Adama Nawałki.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Napastnicy reprezentacji Polski imponują formą od samego początku sezonu 2016/2017. Wybrańcy Adama Nawałki walczą dziś o tytuły króla strzelców w niemieckiej Bundeslidze, włoskiej Serie A, belgijskiej Jupiler Pro League i duńskiej Superligaen, a do tego seryjnie zdobywają bramki w rozgrywkach UEFA.

Nawet w legendarnym zespole Kazimierza Górskiego, który w 1972 roku zdobył w Monachium olimpijskie złoto, a na rozegranym dwa lata później mundialu w RFN został trzecią drużyną świata, nie było w jednej chwili tylu tak skutecznych napastników. Eksplozja formy poszczególnych snajperów następowała w różnym czasie.

Antoni Piechniczek, który w 1982 roku poprowadził Biało-Czerwonych do zdobycia drugiego w historii srebrnego medalu mistrzostw świata też nie miał do dyspozycji takich bombardierów, z jakich dziś korzystać może Adam Nawałka.

Po IO 1992 w Barcelonie wydawało się, że Andrzej Juskowiak, Wojciech Kowalczyk czy Grzegorz Mielcarski zrobią wielkie kariery i wejdą na sam szczyt, ale dziś o każdym z nich może mówić jako o zmarnowanym talencie. Doszło do tego, że wywalczony dziesięć lat później awans na mundial w Japonii i Korei Południowej zawdzięczaliśmy bramkom naturalizowanego Nigeryjczyka, a nie będącym w sile piłkarskiego wieku Juskowiakowi, Kowalczykowi czy Mielcarskiemu.

Dziś nie mamy takich problemów, a obsady I linii może nam zazdrościć każda reprezentacja w Europie. Zobacz, jak na początku sezonu 2016/2017 spisują się napastnicy reprezentacji Polski.

Oglądaj mecze reprezentacji Polski w Pilocie WP (link sponsorowany)

Atak to najmocniejsza formacja reprezentacji Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
legia.com
Zgłoś błąd
Komentarze (29)
  • Andrzej Koczołowski Zgłoś komentarz
    LATO CZY SZARMACH DOSTALI DWIE PIŁKI I BYL GOL A LEWANDOWSKI I MILIK MUSZĄ MIEĆ KILKA NAŚCIE LUB JESZCZE WIĘCEJ PIŁEK ŻEBY STRZELIĆ GOLA TO ŚREDNIACY
    • Jeżyce Zgłoś komentarz
      ale czy to oznacza że już wygraliśmy? ;-)
      • Wave Fan Sport Zgłoś komentarz
        Tylko Lewy i Milik mają jeszcze parę lat grania przed sobą. Prawda jest taka że pomimo iż Milik ostatnio pudłuje a Lewy nie może ustrzelić bramki to nasz atak jest naprawdę dobry może
        Czytaj całość
        porównanie do poprzedniej dekady to za dużo ale poczekajmy parę lat wówczas ocenimy.
        • Andrzej Zdrzalik Zgłoś komentarz
          Milik porownywany do Laty, Szarmacha czy Gadochy to nawet juz nie belkot, a kompletna ignorancjaa tego idioty - autora artykulu. Eksplozja jego talentu wlasnie nastapila i po tej eksplozji
          Czytaj całość
          akurat ten talent powinien trafic do archiwum dziennikarzy sportowych.
          • Zdzisław Żbikowski Zgłoś komentarz
            może i tak, ale Panowie snajperzy nie dostają z tyłu pola dobrych piłek. Za często gramy "do tyłu"!
            • Jacek Bartman Zgłoś komentarz
              1974 rok Grzegorz Lato królem strzelców MŚ z 7 bramkami, Andrzej Szarmach wiecekrólem z 5. Pisanie, że Lewandowski + Milik to atak wszechczasów zakrawa na kpinę lub indolencję.
              • Jacek Filipczyk Zgłoś komentarz
                Atak serca
                • prosspero Zgłoś komentarz
                  Napinke dziennikarską czas zacząć.
                  • cmatic Zgłoś komentarz
                    O kurczę, wydawało mi się,że kiedyś mieliśmy nawet króla strzelców mś, ale widocznie się mylę, skoro obecny atak, który błysnął np w ostatnim meczu z Kazachstanem jest atakiem
                    Czytaj całość
                    wszech czasów....
                    • Tadam Zgłoś komentarz
                      WOW.. to napewno wszystkie mecze wygramy z takim atakiem... ale zaraz.. co z obroną, bramkarzem, bo w ostatnim meczu atak popisał się 2 golami a obrona też 2 ale wpuszczonymi i to z kim...
                      • jopekpopek Zgłoś komentarz
                        Ale bzdury. Atak wszechczasów strzelił na ostatnich ME bodajże 2 gole z kiepskimi przeciwnikami. Autor jest na wikcie tych dwóch bogaczy? Bo dziennikarze to propagandyści jakiegoś
                        Czytaj całość
                        Wielkiego Brata i sprzedawczyki.
                        • RTrance Zgłoś komentarz
                          jednym słowem jaki portal tacy dziennikarze
                          • Sergiusz Saski Zgłoś komentarz
                            Atakiem wszech czasów jak na razie jest LATO-SZARMACH- GADOCHA. Obecni atakujący nie sięgnęli im nawet do kostek. Może w przyszłości - czego im życzę.
                            Zobacz więcej komentarzy (10)