ME U-21 2017. Polska - Słowacja: jeden Linetty to za mało. Biało-Czerwoni rozczarowali (oceny)
Jeden Linetty to za mało
Karol Linetty: 7. Najlepszy w reprezentacji Polski, co nie oznacza, że rzucił na kolana. Na początku był nieco zagubiony, ale aklimatyzacja na boisku zajęła mu kwadrans i potem grał tak, jak oczekuje się od lidera. Chodził jak dobrze naoliwiony tryb maszyny, ale problem polegał na tym, że pozostałe jej elementy były zardzewiałe. Linetty nie jest zawodnikiem, który pociągnie zespół do zwycięstwa - on przygotowuje scenę innym, którzy powinni na niej błyszczeć, a tym razem jego trud był daremny, bo Patryk Lipski, Przemysław Frankowski i Bartosz Kapustka zawiedli. Sam Linetty nie był w stanie przeciwstawić się Matusowi Bero i Stanislavowi Lobotce.
Paweł Dawidowicz: 3. Najsłabszy w polskim zespole. Miał być ryglem przed stoperami, ale widać było, że w całym 2017 roku jako pomocnik zagrał tylko raz - w marcowym meczu towarzyskim z Czechami. Wszystko działo się dla niego szybko, a gdy już udało mu się przejąć piłkę, to pozbywał się jej jak gorącego ziemniaka. Przy akcji, po której Słowacy strzelili zwycięskiego gola, popełnił boiskowy kryminał, obserwując jedynie jak Pavol Safranko poszedł za akcją i pokonał Jakuba Wrąbla. Chwilę później mógł zostać bohaterem Biało-Czerwonych, ale Adrian Chovan w świetnym stylu obronił jego "główkę". Golem zmyłby plamę, jaką dał tym występem.
Przemysław Frankowski: 4. Skrzydła miały być najmocniejszą bronią Biało-Czerwonych, a tymczasem okazały się być słabymi ogniwami. Gdyby nie absencja za kartki Dawida Kownackiego, Frankowski w ogóle nie znalazłby się w wyjściowym składzie, a w Lublinie dowiedzieliśmy się, dlaczego dotąd przegrywał rywalizację z lechitą. Słowacy wyrównali po akcji, którą Frankowski dał napędzić Jaroslavowi Mihalikowi, pozorując jedynie atak na rywala. W ogóle były zawodnik Cracovii raz po raz oszukiwał Polaka. Sam Frankowski pierwszy udany drybling wykonał dopiero w 39. minucie, a tuż po przerwie przegrał pojedynek sam na sam z Adrianem Chovanem.
Patryk Lipski: 5. Marcin Dorna do samego końca wahał się, czy postawić na niego, czy na Krzysztofa Piątka. Początek meczu pokazał, że selekcjoner dokonał dobrego wyboru, bo Lipski już w 53. sekundzie dał Polsce prowadzenie 1:0, zamieniając głową na gola świetne dośrodkowanie Tomasza Kędziory - to dopiero jego trzecia w karierze bramka zdobyta w ten sposób. Zaczął z wysokiego C, ale potem był jednym z najsłabszych na boisku. Grał daleko od Karola Linettego i Pawła Dawidowicza, a gdy już miał piłkę, to częściej ją tracił, niż podawał celnie. Na kolejne udane zagranie kazał czekać aż do 80. minuty, gdy po jego centrze z rzutu wolnego groźnie zagłówkował Dawidowicz. Ocenę podwyższa mu bramka na 1:0.
Bartosz Kapustka: 4. To nie był ten sam chłopak, który rok temu zachwycił Europę podczas Euro 2016. 21-latek grał bez właściwego sobie błysku, trudno było mu się przebić przez Martina Valjenta. Przy akcji, po której Słowacja strzeliła gola na 1:1, zgodnie ze sztuką zszedł do środka, ale potem nie zdążył zablokować wchodzącego ze skrzydła Valjenta. Zakończył występ przedwcześnie z powodu urazu - opuścił boisko już w 59. minucie.
(skala ocen: 1-10, wyjściowa: 6)
-
JanO Zgłoś komentarzwykopywanie piłki w okolice pola karnego przeciwników. Trochę mało. Druga połowa była zdecydowanie lepsza i mieliśmy okazję do strzelenia bramek. Odnoszę jednak wrażenie, że trener Dorna nie przygotował drużyny na te mistrzostwa. Czy na zgrupowaniu w Arłamowie nie było zbyt piknikowej atmosfery? Czy trenerowi Dornie nie zabrakło odwagi i zbyt przyzwyczaił się do niektórych nazwisk w drużynie? Według mnie szans na awans już nie ma. Jednak zawodnicy mają o co grać, gdyż skauci dobrych klubów będą na trybunach. Warto się pokazać.
-
art-e Zgłoś komentarzBlamaż dla piłkarzy a jeszcze większy dla trenera.
-
Michał Kaczmarek Zgłoś komentarzDo I reprezentacji są jeszcze lata świetlne poza Linettym.
-
Błażej Mania Zgłoś komentarzFrankowski 4 a Stepinski 5? Chyba macie cos z głową.
-
Klaudia Emilka Zgłoś komentarzWieszanie medali na szyjach przed Mistrzostwami to taka dobra Polska tradycja.
-
Andrzej Ryba Zgłoś komentarzrzecz biorac jest pomylką..Duzo słabszy był Linetty.Po prostu go nie bylo przez wiekszosc meczu.A tu nagle sie okazuje man of the match.A tak naprawde najslabszy w tym meczu byl Dorna/vel Franek Smuda2012/
-
jajajaj Zgłoś komentarzduży. Szkoda.
-
zawsze za apatorem Zgłoś komentarzA Linetty to za to, że jest znany? Ten Lobodka nakrył go czapka. Jedyny, który walczył to Frankowski choc nie zawsze wychodziło.
-
Marcin Ch Zgłoś komentarzistnieje.Wygląda to słabo , a defensywa no cóż każdy widział.Brak pierwszego poprawnego podania po przejęciu piłki = wysiłek poświęcony na odbiór idzie w błoto.Jak się nie obudzą to Szwedzi i Anglicy rozjadą nas i nie wyjdziemy z grupy z 0 punktami.Coś nie działa w tej drużynie nie podoba mi się zdecydowanie defensor z aparatem na zębach chyba ma za dużo do powiedzenia w tej drużynie a rozgarnięty to on za bardzo nie jest.
-
cop Zgłoś komentarzKtoś coś mówił o medalu,i silnym zapleczu naszej piłki,trzy szybkie mecze,i po ME.
-
Jan11 Zgłoś komentarzdokładne. Więcej pracy Panowie. To że jesteście lepsi od kilku bardzo słabych piłkarzy w Polsce, jeszcze nie czyni z was mistrzów.
-
Jaś63 Zgłoś komentarzTa sama beznadziejna taktyka ja u Smudy
-
wanow Zgłoś komentarzWrąbel to ofiara losu jego niepewne interwencje powodowały chaos w obronie.Pozostali zawodnicy bez jaj .Wyszukać jakiegos zawodnika co zagrał z pełną determinacją jest bardzo trudno.