Podsumowanie 2012 roku w polskiej piłce ręcznej

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz

Listopad

"Święta wojna" dla Nafciarzy

W hicie jesieni lepsi okazali się Nafciarze. Faworytem tego pojedynku był kielecki zespół, który wydawał się mieć po swojej stronie więcej atutów. Płocczanie zagrali jednak bardzo dobre zawody, neutralizując najmocniejsze punkty rywala. Orlen Wisła pewnie ograła Vive Targi 32:25.

Udany debiut Michaela Bieglera

Reprezentacja Polski pod wodzą nowego trenera Michaela Bieglera udanie rozpoczęła kwalifikacje do mistrzostw Europy. Ze zmiany selekcjonera drużyny narodowej najbardziej zadowolone może być płockie środowisko szczypiorniaka. Powołanie do kadry otrzymał Michał Kubisztal, a drużyna narodowa zagościła w Orlen Arenie.

Polacy przed płocką publicznością ograli Holandię, odnosząc pierwsze zwycięstwo w kwalifikacjach. W drugim meczu, rozegranym na terenie rywala, biało-czerwoni nie mieli najmniejszych problemów z pokonaniem Ukrainy.

Nieudana przygoda z Katarem. Mariusz Jurasik zawodnikiem NMC Powenu

Mariusz Jurasik po zakończeniu kariery szybko postanowił wrócić na parkiet i skorzystać z lukratywnej oferty katarskiego klubu El Jaish Doha. Jeden z najlepszych polskich szczypiornistów w historii szybko zakończył przygodę z tym klubem. Polak na własnej skórze przekonał się o humorach bogaczy.

Po powrocie do Polski zawodnik związał się z będącym w kryzysie NMC Pownem Zabrze. Transfer tego gracza był strzałem w dziesiątkę. Doświadczony rozgrywający odmienił oblicze zabrzańskiego zespołu.
Orlen Wisła w fazie grupowej Pucharu EHF 

Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock nie mieli najmniejszych problemów z pokonaniem w dwumeczu rosyjskiego Sungula Snieżyńsk. Zespół Larsa Walthera odniósł dwa przekonywujące zwycięstwa będąc od rywala drużyną o klasę lepszą. Nafciarze pewnie awansowali do fazy grupowej Pucharu EHF.

Upadek KSPR-u Polkowice

Zespół z Polkowic w sezonie 2011/2012 występował w PGNiG Superlidze. Po spadku do I ligi KSPR szybko zniknął z handballowej mapy Polski. W związku z trudną sytuacją finansową, zarząd klubu KSPR Polkowice złożył do Kolegium Ligi rezygnację z dalszego udziału w rozgrywkach o mistrzostwo I ligi kobiet.

Zmarł Antoni Weryński

Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł prezes Tauron Stali Mielec Antoni Weryński, w przeszłości zawodnik mieleckiego klubu i młodzieżowy reprezentant Polski. Miał 63 lata.

Antoni Weryński był twórcą niedawnych sukcesów mieleckiego szczypiorniaka. Od 1999 roku nieprzerwanie piastował funkcję prezesa klubu, który sukcesywnie wprowadzał na kolejne szczeble rozgrywek. W minionym sezonie świętował wraz z Czeczeńcami brązowy medal mistrzostw Polski.

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (17)
  • ręczny Zgłoś komentarz
    Dla reprezentacji rok był przeciętny. Rewelacji nie było, ale jeśli chodzi o arenę międzynarodową (kluby) to rok 2012 był najlepszy w historii polskiej piłki ręcznej. W tym roku Płock
    Czytaj całość
    ugrał jeden awans do TOP16. Do tego Kielce w tamtym sezonie miały TOP 16 i w tym sezonie już ten wynik został powtórzony mimo, że w grupie rozegraliśmy dopiero 7 kolejek. Jako jedni z pierwszych obok Veszprem i Barcelony zapewniliśmy sobie awans z grupy. Czegoś takiego w polskiej piłce ręcznej klubowej jeszcze nie było. Jeśli chodzi o ligę to dla nas był to rok udany. Zdobyliśmy kolejny tytuł mistrza Polski i dołożyliśmy Puchar Polski a więc cel został zrealizowany. Życzę wszystkim kibicom z Kielc powtórki z rozrywki w roku 2013. Niech ten rok będzie jeszcze lepszy niż poprzedni. Podsumowanie bardzo ciekawe. Muszę pochwalić autora tekstu.
    • spinacz Zgłoś komentarz
      Brawa za postawę godną prawdziwego kibica Panie Bogdanie Wenta. spowodowanie by Grabarczyk wrócił do Kielc "Jak zostaniesz na zgrupowaniu to możesz sobie klubu szukać " tego się po Panu
      Czytaj całość
      nie spodziewałem
      • Wielbuond Zgłoś komentarz
        wszystkim kibicom życzę Szczęśliwego Handballowego Nowego Roku:)
        • Kondi2000 Zgłoś komentarz
          Co by było gdyby ... Słaby rok w wykonaniu Polaków
          • jelo Zgłoś komentarz
            Rok faktycznie nie najgorszy. Szkoda, że kadra miaął takiego pecha, bo gdyby na mistrzostwach Europy odało sie zdobyc jeden punkt więcej, to samo w kwalifikacjach to by można pwoiedzieć,
            Czytaj całość
            zę był to jeden z lepszych roków w historii polskiej piłki ręcznej. Faktem jest, ze wraz z odejsciem Bogdana Wenty pewna era się skonczyła, teraz trzeba zacząć nową historię, oby równie piękną, oby polska piłka reprezentycyjna nie rozmieniła sie na drobne, bo niedługo jak zabrakłoby Polaków to w Kielcach i Płocku kibice bedą oglądać mecz Serbów z Chorwatami.
            • zręczny Zgłoś komentarz
              ....Mecz z teoretycznie naszłabym uczesaniem kwalifikacji zakończył się skromnym zwycięstwem biało-czerwonych 28:27.-POPRAWCIE BŁĄD :-)
              • Lolek Zgłoś komentarz
                Jezeli chodzi o rprezentacje to rok raczej średni w kierunku slabego. O ile ME byly przyzwoite (do strefy medalowej zabraklo tak naprawde jednej bramki w meczu ze Szwedami) to brak awansu na IO
                Czytaj całość
                kosztem slabszej od nas Serbii byl juz mega rozczarowaniem. Ponadto kadra stracila takich graczy jak Tkaczyk i Jozek, a obaj by sie jeszcze w kadrze niewatpliwie przydali. Jezeli chodzi o kluby to rok zdecydowanie pod znakiem Kielc. W cuglach zdobyte MP i PP i bilans bodajze 5 - 1 w meczach z najgrozniejszym rywalem z Płocka. Do tego udane wystepy w lidze mistrzow. Bardzo dobdry rok w wykonaniu VIVE.
                • kibic Warmii Zgłoś komentarz
                  2012r. był najgorszym rokiem dla olsztyńskiego szczypiorniaka, dlatego nie będę go mile wspominał :/
                  • Varsovia Zgłoś komentarz
                    To oczywiście był bardziej rok piłki klubowej niż reprezentacji. Porażka Polski na turnieju przedolimpijskim - mega rozczarowanie. Jeżeli miałbym przyznać tytuł człowieka roku w
                    Czytaj całość
                    polskiej pr to przyznałbym go A. Miszczyńskiemu. Przejmował klub kilka lat temu w sporej rozsypce po dość dziwacznych transferach typu Madsen itd a swoją konsekwencją wyprowadza Wisłę na europejski poziom. Podoba mi się jego wizja budowy klubu. Niezwykle udane transfery spowodowały, że gra Wisły stała się nie tylko efektywna ale i ładniejsza dla oka czego mi wcześniej brakowało. A przy tym Miszczyński konsekwentnie stawia na wychowanków (Syprzak, Paczkowski) co dla tożsamości klubu ma spore znaczenie. Do pełni szczęścia zabrakło wygranej w turnieju o dziką kartę. Vive wcześniej przyzwyczaiło wszystkich do pewnego poziomu, więc i oczekiwania są nieco większe. Z jednej strony zasłużenie zdobyli dublet w Polsce, wygrywają w LM a z drugiej strony pewne rozczarowanie w potyczce z Cimosem. Oby ogromny potencjał klubu przekuł się w przyszłym na sukcesy w LM czego im oosbiście życzę.
                    • Kielecki Kibic Zgłoś komentarz
                      Jeśli chodzi o klub to rok na plus. Przede wszystkim odzyskane mistrzostwo Polski i kolejny puchar do gabloty. Szczególnie dobrze smakował ten tytuł MP, bo zdobyty został na terenie rywala.
                      Czytaj całość
                      Na minus niestety reprezentacja. ME mimo dopiero dziewiątego miejsca nie były nawet takie najgorsze (chociażby wygrane z Danią czy Niemcami), ale kwalifikacje olimpijskie i sposób w jaki przegraliśmy awans to już prawdziwa katastrofa. Ciężko odżałować ten Londyn szczególnie patrząc na to, że niespodzianek na tych IO nie brakowało. Zmiana trenera była oczywiście konieczna, ale osoba nowego selekcjonera też d... nie urywa.
                      • skejd Zgłoś komentarz
                        Dla naszej reprezentacji nie był to udany rok. W styczniu 9. miejsce na ME, które chluby na pewno nie przynosi. Potem chyba największa porażka, czyli brak awansu do igrzysk, tym bardziej że
                        Czytaj całość
                        w meczu z Serbią zadecydowała o tym jedna nieprzemyślana akcja. Później było już lepiej, ale wygrane z Litwą, Holandią czy Ukrainą to był obowiązek, a prawdziwym sprawdzianem dla kadry będą najbliższe MŚ. W odróżnieniu od reprezentacji, polskie kluby ten rok mogą uznać za udany. Mówię tutaj oczywiście o Wiśle i Vive. Na wiosnę mieliśmy dwa kluby w Top 16 LM, a jeszcze niedawno taka sytuacja była nie do pomyślenia. Na jesieni komplet zwycięstw Vive, w grupie nie najmocniejszej, ale jednak to zawsze sukces. Szkoda tylko że nie udało się uzyskać kwalifikacji Wiśle, bo bardzo możliwe że mielibyśmy ponownie dwa kluby w Top 16, a może nawet i dalej. Wisła ma za to duże szansę na F4 pucharu EHF, co też na pewno będzie dużym sukcesem.