EHF Euro 2016 za pasem. Zobacz, jak było dwa lata temu
Wiktor Gumiński
Wyszomirski zatrzymał potop
Polski golkiper zapamięta również na całe życie jeden z meczów drugiej rundy Mistrzostw Europy 2014. Tym razem jednak mowa nie o Szmalu, a o Piotrze Wyszomirskim. 25-letni wówczas zawodnik zanotował imponujące wejście z ławki w konfrontacji ze Szwecją, wygranej przez Biało-Czerwonych 35:25. Bronił z jeszcze lepszą skutecznością niż jego starszy kolega przeciwko Rosjanom - 53 procent (17/32). "Szwedzki koszmar nazywa się Piotr Wyszomirski. Od razu, gdy zmienił w polskiej bramce Sławomira Szmala rozgrywał wielki mecz" - pisał dziennik Expressen. A ekspert stacji TV4 Claes Hellgren podkreślił: - Był jak ukryty lód, który złamał szwedzki zespół. Poniżył nas.
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)