Żużel. Najwyższe wygrane w rundzie zasadniczej. Jeden mecz wyróżnia się zdecydowanie
3. Falubaz Zielona Góra - ROW Rybnik 65:25 (40 pkt różnicy), 14. kolejka 1. Ligi Żużlowej
W ostatniej kolejce rundy zasadniczej 1. Ligi Żużlowej do niepokonanego lidera udały się Rekiny, które w tamtym momencie przez wielu były uznawane nawet za drugą siłę zaplecza PGE Ekstraligi. Nikt nie oczekiwał, że uda im się odnieść sukces, ale jednocześnie nikt nie spodziewał się aż tak wysokiej porażki. ROW-owi Rybnik zupełnie nic nie wychodziło w tej potyczce.
Zresztą wystarczy przypomnieć, że nie udało im się wygrać drużynowo ani jednego biegu, a "trójkę" potrafił przywieźć wyłącznie Patrick Hansen, który tego dnia zdobył 11 punktów, a więc blisko połowę całej zdobyczy swojego zespołu. Wśród miejscowych biegu nie wygrał tylko Maksym Borowiak, ale dwukrotnie zapisał obok swojego nazwiska "dwójkę" z bonusem.
Relacja z tego meczu TUTAJ.