Przegląd tygodnia oczami kibiców. Niezrozumiała specjalność polskiego żużla

Radosław Wesołowski
Radosław Wesołowski

4. PGE Ekstraliga. Michał Świącik: Zagar pytał o zdrowie Doyle'a. Nie było tam celowości (wywiad) - 6 maja, 197 komentarzy

Po wygranej w Toruniu (51:39) w zespole z Częstochowy panowała bardzo dobra atmosfera. Po wykluczeniu za spowodowanie upadku Jasona Doyle'a wykluczony został Matej Zagar, który nie krył swojej złości. "Matej po wykluczeniu był wściekły, nie mógł tego zrozumieć i w tym momencie jest proszony o wypowiedź przed kamerami. Odmówić nie może, bo takie mamy przepisy. Prosiłem Mateja o opanowanie, więc odreagował w taki sposób, że pozdrowił syna, który miał tego dnia urodziny" - bronił żużlowca Michał Świącik, prezes forBET Włókniarza.

Wielu fanów pisze, że sytuacja z udziałem Zagara i Doyle'a była jedną z wielu, jakie oglądamy na torach żużlowcy w każdym sezonie. Niemniej nie brakuje również opinii, że Słoweniec specjalnie doprowadził do groźnej sytuacji z udziałem lidera Get Well. "Zagara już nosiło na prezentacji. Koniecznie chciał tego dnia zaistnieć. "Pięknie" upamiętnił urodziny syna. Miał okazje w tv zapytać o zdrowie rywala. I co zrobił? Błąd sędziego. Swego czasu jak Gomólski wjechał w Pawlickiego to dostał czerwoną bez zawahania" - napisał speedway_Torun.

Mój komentarz: Bez wątpienia wykluczenie Zagara w opisywanym biegu było słuszne. Po obejrzeniu kilka razy powtórki nikt nie powinien mieć co do tego wątpliwości. Otwartą kwestią pozostają intencje. Tutaj jednak prawdy nie poznamy. Ciężko, żeby zawodnik przyznał się, że specjalnie wjechał w rywala. Swoją drogą Słoweniec jest znany z ostrej jazdy, więc w jego przypadku nic nie mogłoby zdziwić.

Czy rozkładanie plandeki w przypadku niekorzystnych prognoz powinno być obowiązkowe?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
  • -Stan- Zgłoś komentarz
    Redaktorze, sprawą meczu wrocławskiego winien zająć się PZM. Bo nie może być tak, że przedstawiciele PGE Ekstraliga z przedstawicielami jednego Klubu działają szkodliwie na rzecz
    Czytaj całość
    innego Klubu. Nawet przełożeniem meczu na 17 maja rozgrywanym w Gorzowie klub gorzowski jet poszkodowanym. Pogoda jaka była przewidywana i praktycznie była w czasie meczu, nie zagrażała w rozegraniu spotkaniu. Działacze gorzowskiego Klubu w tej sprawie nie mogą milczeć.
    • Manhattan Zgłoś komentarz
      [quote]Dobrze, że strony dogadały się i pojadą 17 maja.[/quote] Nici z meczu 17 maja. Od wtorku przez cały tydzień będą ciągłe opady deszczu.
      • Spar Zgłoś komentarz
        Kurw... jeszcze ani razu nie przytoczyli mojego komentarza, skandal:)