Żużel. Największe sensacje Grand Prix Challenge. Kto zaszokował świat speedwaya i wjechał do cyklu?

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski

Craig Cook (Wielka Brytania) - 2017 w Togliatti

Wspinaczka jegomościa z Whitehaven, który długie lata ścigał się przecież na motocrossie, do piętnastki walczącej w IMŚ przed trzema laty to jedna z ciekawszych historii ostatnich kilku dekad. Na żużel, w którym z czasem zakochał się bez pamięci, zdecydował się późno, bo dopiero w wieku 21 lat rozpoczął ściganie na najniższym poziomie w Wielkiej Brytanii. A już dziesięć lat później stawał pod taśmą w GP, u boku takich legend jak Greg Hancock czy Tai Woffinden. W roku wywalczenia awansu do elity został też indywidualnym mistrzem kraju.

Cook pojechał do Rosji jak po swoje. Falstart i zero w pierwszej serii pozbawiło go na koniec miejsca w TOP3, ale czwarte miejsce też oznaczało, że jego szanse są duże. A to dlatego, że musiał spoglądać na to, jak w głównej serii radził sobie Patryk Dudek. Tak jak wspomniany na poprzedniej stronie Smolinski, tak i Brytyjczyk skorzystał z tego, że jego rywal ukończył cykl na wysokiej lokacie. Cook nie krył się z tym, że mocno kibicuje Polakowi, który zdobył srebro. W 2018 jego akcje stały rzecz jasna nisko. Jednoroczną przygodę ukończył na 16. miejscu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Pierwszy taki sukces w karierze. Niespodzianka w finale IM Wielkiej Brytanii

Czy pamiętasz Tomasza Chrzanowskiego z jazdy w Grand Prix?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • ecik6 Zgłoś komentarz
    Brak kasy na sprzęt
    • smok Zgłoś komentarz
      Smolinski dał radę.
      • RECON_1 Zgłoś komentarz
        Myslalem ze wspomna o ekspercie wygrywania GPCh a moanowicie Bomberze:)
        • Całkiem obiektywny Zgłoś komentarz
          Pomimo tak wielu nazwisk, to jednak powracający na tory cyklu GP 2021 jest największą niespodzianką (jednak w negatywnym znaczeniu tego słowa) KRZYSIEK KASPRZAK. Przykro mi bardzo, że
          Czytaj całość
          tak piszę o polskim zawodniku, ale KK nie zasłużył sobie na uczestnictwo w SGP 2021. Byli zawodnicy których osiągnięcia w dzisiejszym żużlu są o niebo wyższe niż to w wykonaniu naszego DJ-a.