Euro 2016: najwięksi prowokatorzy w futbolu - część z nich jedzie do Francji
Bartosz Zimkowski
Drugim "czarnym charakterem" w Europie jest Pepe. Ostatni raz zasłynął w sobotnim finale Ligi Mistrzów z Atletico Madryt. Reprezentant Portugalii miał otrzymać nokautujący cios od Felipe Luisa - miało o tym świadczyć zachowanie obrońcy Realu Madryt - ale telewizyjne powtórki udowodniły, że Pepe po raz kolejny symuluje. W innym spotkaniu z Atletico Madryt również próbował wymusić czerwoną kartkę dla rywala - tym razem bokserski cios miał wymierzyć mu Diego Godin (zdjęcie powyżej), ale tu również wyszło marne aktorstwo Pepe. Innym razem skopał leżącego na murawie zawodnika Getafe, a innego spoliczkował. Mimo upływu wielu lat Pepe wciąż się nie zmienił. On w przeciwieństwie do Diego Costy pojedzie na Euro 2016.
ZOBACZ WIDEO Ludzie z cienia Adama Nawałki, czyli sztab reprezentacji Polski (źródło TVP)
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
smok Zgłoś komentarzA gdzie Gerard Pique? ;)