Multikulturowe Euro 2016. Francja, Belgia, Szwajcaria i nie tylko - zespoły złożone z imigrantów
Konrad Kostorz
Tylko jeden z 23 reprezentantów Niemiec urodził się poza tym krajem i jest nim gliwiczanin Lukas Podolski. Egzotyczne korzenie ma jednak spora grupa kadrowiczów Joachima Loewa. Aż czterech wywodzi się z Afryki: ojciec Samiego Khediry jest Tunezyjczykiem, Jerome'a Boatenga Ghańczykiem, matka Antonio Ruedigera obywatelką Sierra Leone, z kolei Leroy Sane to syn senegalskiego piłkarza Souleymane'a Sane.
Rodzice Mesuta Ozila i Emre Cana są Turkami, Shkodran Mustafi to syn Albańczyków, natomiast ojciec Mario Gomeza do Niemiec przybył z Hiszpanii.Piłkarz | Kraj pochodzenia |
---|---|
Lukas Podolski* | Polska |
Shkodran Mustafi | Albania |
Mesut Ozil | Turcja |
Sami Khedira | Tunezja |
Mario Gomez | Hiszpania |
Antonio Ruediger | Sierra Leone |
Leroy Sane | Senegal |
Jerome Boateng | Ghana |
Emre Can | Turcja |
* - urodzony poza Niemcami
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
-
Janusz Kolacz Zgłoś komentarzBosnia to jednak Europa
-
Gottfryd Zgłoś komentarzwarto. Chyba to zbyt wysoka cena, którą trzeba za to zapłacić. A czym się różni imigrant w reprezentacji od KUPIONEJ reprezentacji Kataru czy też Arabii Saudyjskiej? Czy to jest "fair play"?
-
Andreas Hendzel Zgłoś komentarzNiemcy to już nie są , Francja też nie Francja , itd , itd. To już Afryka . Polska jeszcze narazie jest europą.