Euro 2016: Dimitri Payet - od sprzedawcy do bohatera

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Sprzedawca ubrań

Jednak pensja, którą otrzymywał od klubu, nie była wystarczająca. Payet zatrudnił się zatem w sklepie z ubraniami, aby dorobić sobie do życia. Do dzisiaj w sieci krąży filmik, jak młody Payet pracuje w sklepie. Już wówczas można było zauważyć zmianę w podejściu do życia - nie stwarzał już tyle problemów i popełniał coraz mniej głupich błędów.

ZOBACZ WIDEO Niesamowita historia. Polscy trenerzy wychowali gwiazdę reprezentacji Francji i mistrza Anglii

W grudniu 2005 roku dostał szansę debiutu w Ligue 1. Po zimowej przerwie strzelił pierwszą bramkę. Szybko zaczął regularnie grać w pierwszym zespole, ale Nantes spadło z ligi. Młody piłkarz nie chciał występować na zapleczu ekstraklasy i poprosił o transfer. Wylądował w Saint-Etienne i tutaj spędził kolejne cztery lata swojej kariery. 


Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • DonZG Zgłoś komentarz
    Nie wierzę... Melodramat a'la klowny z TVN... Gość strzelił gola - nie powiem, PIĘKNEGO - ale czy to powód by pisać jego życiorys???
    • Jacek Kacprzak Zgłoś komentarz
      Moim zdaniem to był strzał życia. Zobaczymy co Payet potrafi w meczach z Albanią i Szwajcarią.
      • pajac Zgłoś komentarz
        Payet jest dobry. Polska powinna go wypożyczyć na najbliższy mecz.
        • woj Mirmiła Zgłoś komentarz
          Dimitri Payet dzięki wspaniałej bramce w końcówce meczu dającej Francji zwycięstwo na starcie ME, stał się w jednej chwili bohaterem narodowym :))