Euro 2016: Dimitri Payet - od sprzedawcy do bohatera

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Kumpel Jelenia

Latem 2011 roku Payet za 9 milionów euro został kupiony do Lille. Tego samego lata do drużyny trafił Ireneusz Jeleń. Polak nie odnalazł się w nowym zespole, a Payet pierwszego sezonu też nie miał wybitnego. Dopiero w drugim pokazał wielką klasę i został wybrany do najlepszej "11" sezonu. Zaowocowało to transferem do Olympique Marsylii. Robił postępy, ale miał już 26 lat na karku, a wciąż nie potrafił wyrwać się z ligi francuskiej. Miał za sobą debiut w reprezentacji Francji, ale grywał w niej od święta.

Pierwszy sezon w Marsylii znów był przeciętny - osiem goli i sześć asyst nie robiło na nikim wrażenia. Jednak kolejny był już genialny - 21 asyst dało mu przepustkę do Premier League. Trafił do ligowego wówczas przeciętniaka - West Ham United. Młoty grały najbrzydszą piłkę w lidze angielskiej i dlatego zwolniono Sama Allardyce'a, a zatrudniono Slavena Bilicia.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • DonZG Zgłoś komentarz
    Nie wierzę... Melodramat a'la klowny z TVN... Gość strzelił gola - nie powiem, PIĘKNEGO - ale czy to powód by pisać jego życiorys???
    • Jacek Kacprzak Zgłoś komentarz
      Moim zdaniem to był strzał życia. Zobaczymy co Payet potrafi w meczach z Albanią i Szwajcarią.
      • pajac Zgłoś komentarz
        Payet jest dobry. Polska powinna go wypożyczyć na najbliższy mecz.
        • woj Mirmiła Zgłoś komentarz
          Dimitri Payet dzięki wspaniałej bramce w końcówce meczu dającej Francji zwycięstwo na starcie ME, stał się w jednej chwili bohaterem narodowym :))