Euro 2016. Tsonga kibicował na trybunach Stade de France. Pozostali tenisiści przed telewizorami
Rafał Smoliński
Najlepsze widoki mieli oczywiście ci, którzy osobiście wybrali się na Stade de France. Jo-Wilfried Tsonga grać w tenisa nie może, bo narzeka na uraz mięśnia przywodziciela, dlatego do Wielkiej Brytanii jeszcze nie poleciał. Wybrał więc ukochany Paryż i mecz inauguracyjny Euro 2016.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Twitter
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
Sharapov Zgłoś komentarzmladenowicz jest tak francuska ze ho ho jak po francusku mowi się jej bałkańskie nazwisko? mladenua?