F1: Grand Prix Francji. Wygrani i przegrani. Przełamanie Roberta Kubicy. Ferrari nadal w kryzysie

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Przegrany: Sebastian Vettel 

Dla Niemca to był kolejny trudny weekend. Nie dość, że FIA ostatecznie zakończyła sprawę kary z Grand Prix Kanady i 31-latek musiał pogodzić się z przegraną, to dodatkowo występ na Paul Ricard nie ułożył się po jego myśli. Problemy z samochodem w kwalifikacjach i siódma pozycja startowa do wyścigu skutecznie zabiły jego marzenia o podium.

Czytaj także: Todt skomentował sytuację Schumachera

Czy Robert Kubica pozostanie w F1 po sezonie 2019?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (14)
  • Y3322 Zgłoś komentarz
    A teraz nagle okazalo sie, ze Robert ma slabszy silnik od Russela. Tyle warte sa zapewnienia Williamsa i nasze domysly. Przynajmniej widac jak na dloni, zr Robert , czego by nie robil , nie ma
    Czytaj całość
    wielkich szans na konkurowanie z tym przylizanym szczylem z zespolu.
    • Esfand Zgłoś komentarz
      wuja wiecie, Russel skończył za Kubicą bo musiał zjechać na dodatkowy pit i wymianę skrzydła.
      • Arkadio33 Zgłoś komentarz
        Najszybsze okrążenie: Kubica: 1:36.608 Russell: 1:35.830 Tyle w temacie.
        • peppep Zgłoś komentarz
          Co za bzdurny artykuł. Russell po raz kolejny gromił Kubicę będąc szybszym o prawie 0,5 sek na okrążeniu i wyprzedzając go na torze (coś niebywałego na takim torze przy takim samym
          Czytaj całość
          lub choćby podobnym bolidzie bo nawet 0,5 sek szybszemu - gdyby o tyle się różniły same bolidy a nie kierowcy- , to nie powinno dać się wyprzedzić). Jedynym powodem pokonania Russella był dodatkowy wymuszony i to przedłużony pit stop Russella (39 sek w plecy za darmo po uszkodzeniu skrzydła), a na mecie był wolniejszy od niego o ok 12 sek, czyli,,wygrał" netto 27 sekund. I to wszystko w wyścigu przed którym Russell prawie nie trenował na tym torze (Latifi, potem awaria.). Czy gdyby w Russella ktoś wjechał i rozbił mu bolid i tylko dzięki temu przegrałby z Kubicą, to też należało by potem wyciągać wnioski i się cieszyć, że Kubica jednak potrafi z nim wygrać (haha) ?
          • GP. Zgłoś komentarz
            A wam trolle co znowu nie pasuje ?
            • Lukas Bestard Zgłoś komentarz
              Ale przyznac trzeba . Russel mlodziak jeszcze musi pojezdzic. Doswiadczenie kubicy jednak pokazalo ze umie walczyc ... no i start tez byl ladny. Mowcie co chcecie ale kubica to jeden z
              Czytaj całość
              najczysciej jezdzacych kierowcow w tym sezonie . Szkoda ze nie ma czym walczyc...
              • indominus Zgłoś komentarz
                Przełamanie?! Ale co mu się stało? Przewrócił się czy co? Mam nadzieję, że kokpit w bolidzie nie będzie wymagał przeróbek i dopasowań. Ech, ten Robert...
                • waldzior Zgłoś komentarz
                  Ferrari w fatalnej sytuacji :) Czyli wygląda na to ze Williams spoko :) No to cóż, vettel do Williamsa , Robert do Ferrari :) Przełamanie Kubicy :) Wygrał z Russellem bo ten musiał
                  Czytaj całość
                  wymienic skrzydło . No faktycznie osiągnięcie. Podobno dzięki temu wyczynowi jest na celowniku Mercedesa :)
                  • Marecki CS Zgłoś komentarz
                    Po treści nagłówka od razu wiedziałem kto jest autorem artykułu, więc go sobie z miejsca odpuściłem. "Przełamać" to się można opłatkiem przed kolacją wigilijną. Nie wiem z jakiej
                    Czytaj całość
                    gliny ulepiony jest Kuczera, ale na pewno nie z takiej, która "kupy się trzyma"! Już sobie wyobrażam jaki byłby "odlot" gdyby Kubica jakimś cudem uplasował się w "piętnastce" - normalnie, bez żadnych kar, z dojazdem do mety wszystkich rywali i tym podobnych zdarzeń innych kierowców. Euforii zapewne nie byłoby końca! Ech... poziom "dziennikarstwa" absolutnie nie odbiegający od obecnego poziomu całego "Williams'a".
                    • olobolooo Zgłoś komentarz
                      Kuczera weź ty chłopie się ogarnij ile razy sobie dobrze robiłeś po tym przełamaniu ?