F1: co wiemy po pierwszych testach?
Niezrozumiała decyzja
Ostatni, czwarty dzień testów przeznaczony był na testowanie opon Pirelli przygotowanych na mokre warunki. Z tej okazji tor Circuit de Catalunya został polany wodą. Jednak słoneczna aura sprawiła, iż asfalt wysychał. Dlatego niewielu kierowców próbowało swoich sił na torze. Lewis Hamilton po konsultacji z zespołem postanowił wycofać się z porannej sesji. Podobno przyczyną była awaria elektryki.
- Podczas shakedownu W08 na torze Silverstone, przejechałem kilka okrążeń na demonstracyjnym deszczowym ogumieniu i nie zapewniało ono zbyt pozytywnych wrażeń - powiedział rano Hamilton.
W takich warunkach bardzo dobrze radziło sobie Ferrari prowadzone przez Kimiego Raikkonena. Fin był także najszybszym kierowcą na przesychającym torze i ukończył dzień z najlepszym rezultatem.
-
Kimster14 Zgłoś komentarzCiekawe błędy w całym artykule.