F1: Grand Prix Bahrajnu. Wygrani i przegrani. Leclerc zdobył serca kibiców. Williams szoruje po dnie
Łukasz Kuczera
Przegrani: Renault
Czarne chmury zbierają się nad Cyrilem Abiteboulem. Z przedsezonowych zapowiedzi szefa Renault niewiele wynika. Miało być zmniejszenie dystansu do czołowej trójki, pewne okopanie się na czwartej pozycji w klasyfikacji konstruktorów, a wróciły stare demony i problemy z niezawodnością.
W tej chwili trudno uwierzyć w to, aby Renault było w stanie dogonić rywali. Zwłaszcza, jeśli kierowcy tej ekipy nie będą kończyć wyścigów.
Czytaj także: Katastrofa w wykonaniu Renault
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
-
Prawa_ręka_prezesa Zgłoś komentarzdla którego Renault nie zaproponowało mu fotela kierowcy po testach w 2017. Mam nadzieję że jest inaczej i pokaże się jeszcze z dobrej strony w tym sezonie.
-
DesmondMiles Zgłoś komentarzAlbon ma niekonkurencyjne auto? Póki co jedyne niekonkurencyjne auto to ma Williams, reszta potrzebuje szczęścia i punkciki może złapać.
-
Demostenes Zgłoś komentarzMercedesa i pojechałby podobnie. Nie liczy się kierowca a samochód. Dlatego mam nadzieję, że Liberty Media postawi na swoim i nakaże stosować takie same samochody. W serii F1 dla kobiet wszystkie samochody są takie same i liczą się umiejętności a tutaj? Cała ta F1 jest śmiesznym sportem gdzie startujący jeszcze musi płacić za możliwość rywalizacji!
-
RobertW18 Zgłoś komentarzMoże by zadać czytelnikom inne, ciekawsze, pytanie: "Czy chcą Państwo, żeby zapiski p. Kuczery po wyścigach F1 rozbijać na 9 stron sieciowych?"
-
Irena Falkiewicz Zgłoś komentarztak trzymaj mlody pokaz vettelowi gdzie raki zimuja ha ha ha
-
Demostenes Zgłoś komentarzWielkiej sztuki to Leclerc nie dokonał.