To oni zdominowali igrzyska w Pekinie!

Dawid Lis
Dawid Lis
Marte Olsbu Roeiseland (fot. EPA/Martin Divisek)


Marte Olsbu Roeiseland (Norwegia) - 5 medali (3 złote, 2 brązowe)

Jedyna kobieta z pięcioma olimpijskimi medalami w Pekinie. W Pjongczangu Marte Olsbu Roeiseland cieszyła się z dwóch srebrnych medali. Z Pekinu nie przywiozła żadnego srebrnego krążka, a przed przyjazdem do Chin zapowiadała, że jej ambicją i marzeniem jest wywalczenie tego najcenniejszego. I to się jej udało. Po trzykroć.

Norweżka rozpoczęła od trzeciego miejsca w wyścigu indywidualnym na 15 kilometrów. Gdyby jednak na ostatnim strzelaniu była bezbłędna, to pewnie już wtedy miała by złoto. To jednak nastąpiło kilka dni później, w sprincie. Po bardzo dobrym wyniku sprintu, Marte Olsbu Roeiseland do wyścigu pościgowego startowała z ponad 30 sekundową przewagą. Na trasie jednak nie miała zamiaru tylko jej bronić, ale jeszcze powiększała różnicę i na mecie cieszyła się z drugiego złota, a na kolejną zawodniczkę musiała poczekać półtorej minuty.

W ostatnim swoim występie w Pekinie, w wyścigu ze startu wspólnego Norweżka pudłowała na równi z rywalkami. Przegrała jednak w biegu, ale ostatecznie i tak wystarczyło to na brąz. Drugi brąz na tegorocznej imprezie czterolecia.

Do czterech indywidualnych krążków dołożyła jeszcze jeden. W drużynie mieszanej Norwegia była najlepsza, a w składzie nie mogło zabraknąć Marte Olsbu Roeiseland. W sztafecie z koleżankami było nieco słabiej i tutaj nie udało się zmieścić w czołowej trójce. Norweżki do mety dobiegły na czwartej pozycji. Mimo tego wyniku, Marte Olsbu Roeiseland i tak wraca do domu z szerokim uśmiechem i pięcioma krążkami na szyi.

Polub SportoweFakty na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)