MŚ w lotach. Kto zaskoczył, a kto zawiódł? Sześć historii prosto z Planicy

Michał Grzela
Michał Grzela

Dawid Kubacki 

Tuż przed rozpoczęciem mistrzostw świata w lotach w Planicy reprezentant Polski przyznał otwarcie, że do zmagań w Słowenii podchodzi z dużymi nadziejami. - Jadę walczyć o medal, ale nie po medal - mówił Polak kilka dni temu w rozmowie z Kamilem Wolnickim z "Przeglądu Sportowego". Niestety, słowa triumfatora ostatniej edycji Turnieju Czterech Skoczni nijak miały się do rzeczywistości.

Najpierw Kubackiego dopadł ból pleców, który omal nie wykluczył go z mistrzostw. Następnie, gdy podopiecznego Michala Doleżala na nogi postawił fizjoterapeuta polskiej kadry - Łukasz Gębala - okazało się, że skoczek z Nowego Targu nie może nawiązać wspólnego języka z Letalnicą. Koniec końców po czterech próbach Kubacki został sklasyfikowany na 15. miejscu. To wynik gorszy aż o pięć pozycji w stosunku do poprzednich mistrzostw świata w lotach. Trzeba jednak pamiętać, że w 2018 roku Kubacki był zawodnikiem, który dopiero nieśmiało pukał do ścisłej światowej czołówki. 

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Eugeniusz Olszewski Zgłoś komentarz
    Prędkość Stocha powala. od kilku lat żaden trener nie potrafił ustawić Stocha nawet do średnich prędkości. jak Stoch ma 1,5 km/godz mniejszą od Niemców czy Norwegów to trudno
    Czytaj całość
    Stochowi ich pokonać. Już wyobrażam sobie Kamila z prędkością 105 na/godz. w Planicy/ i konkurencja - brak?.
    • Bratomir Almanowski Zgłoś komentarz
      Bez polskiego narodowego selekcjonera Horngachera Polacy nie istnieją. Trzeba go było trzymać za wszelkie pieniądze. Nawet porwać polskiego narodowego strzelca Leviego Bobka z Germanii i
      Czytaj całość
      sprzedać go Chińczykom żeby zapłacić dobrze Panu Horngacherowi za trenowanie polskich nielotów narodowych.