67. TCS: faworyci muszą na nich uważać. Dawid Kubacki i inni mogą zaatakować z drugiego szeregu
Szymon Łożyński
Nowy trener austriackiej reprezentacji Andreas Felder miał przywrócić blask byłej potędze skoków narciarskich. Na razie odzyskiwanie formy idzie jednak jak po grudzie. Pokazał się Daniel Huber (między innymi trzeci w Engelbergu), ale jego forma nie jest ustabilizowana na tyle, żeby móc realnie postawić go w gronie faworytów turnieju. Dlatego jeśli któryś z Austriaków ma sprawić niespodziankę będzie to raczej Stefan Kraft. Po pierwsze w Engelbergu w niektórych skokach prezentował dyspozycję sprzed lat, a po drugie zna smak zwycięstwa w Turnieju Czterech Skoczni z sezonu 2014/2015.
Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
-
FAN SPEEDWAYA nr 1 Zgłoś komentarzBĘDZIE.TAKI SIE JUZ URODZIŁ I NA WIĘCEJ GO NIE STAĆ.AMEN
-
getwellfan Zgłoś komentarzokazało się, że w trakcie przerwy od Pucharu Świata Kubackiemu udało się wyeliminować ten błąd (np. poprzez rozmowę z psychologiem, itp.) to może on być czarnym koniem. Bardzo dobrą formę pokazał właśnie w drugim konkursie w Engelbergu.
-
Mir14 Zgłoś komentarzCo do Dawida to piszecie o tym co sezon i nic z tego nie wynika.
-
GreatDeath Zgłoś komentarzLeyhe i wpadka w NT? Został puszczony w najgorszych warunkach, gdyby to był ktokolwiek inny to skończyłby na 50. miejscu.