Vinales najszybszy, Lorenzo pasuje do Ducati, Rossi krytykuje silnik. Co wiemy po testach MotoGP?
Sporą uwagę w trakcie testów przyciągała obecność Jorge Lorenzo w boksach Ducati. Hiszpan po dziewięciu latach opuścił ekipę Movistar Yamaha MotoGP i zdaniem wielu popełnił błąd. Jego styl jazdy odpowiadał charakterystyce japońskiego motocykla, podczas gdy włoska maszyna znacznie się różni.
Pierwszego dnia Lorenzo jeździł głównie na modelu z tego roku - GP16. Wykręcił wtedy trzeci czas, czym zaskoczył wielu swoich krytyków. Drugiego dnia Hiszpan pracował już na maszynie GP17. Jego tempo nieznacznie spadło i zajął ósmą lokatę. - Nie był zszokowany naszym motocyklem. Miał ogromny uśmiech na twarzy, gdy wrócił do padoku po pierwszym przejeździe. Był naprawdę zrelaksowany. Wielu mówiło o różnicach w motocyklach Ducati i Yamahy, a okazało się, że nie jest to inny świat - powiedział Paolo Ciabatti z Ducati.Podczas obu dni testowych nad rozwinięciem modelu GP17 pracował Andrea Dovizioso. "Dovi" kończył ściganie z piątym i trzecim rezultatem. Co ciekawe, w GP17 nadal zamontowane były skrzydełka, które od przyszłego roku będą zakazane w MotoGP. Zdaniem Włochów, wszystko po to, aby nie wprowadzać dodatkowej zmiennej w trakcie sprawdzania nowych części. W padoku zaczęto jednak plotkować nad tym, że Ducati w jakiś sposób obejdzie zakaz stosowania skrzydełek w sezonie 2017.