Repsol Honda pokazała motocykle. Lorenzo wystąpił z ręką w gipsie
Katarzyna Łapczyńska
Mistrz świata bez zmian
U Marca Marqueza próżno szukać jakichkolwiek zmian. Od lat nie opuszczają go czołowi sponsorzy, nie zmienia także zespołu. - Po co miałbym szukać innych rozwiązań, skoro od zawsze chciałem jeździć w Repsol Hondzie, a dzięki ekipie mogę wygrywać tytuły? To byłoby bardzo głupie. Jestem dumny, że jestem częścią tej rodziny - powiedział Hiszpan.
Marquez również przeszedł tej zimy operację. 26-latek zdecydował się na interwencję chirurgiczną, by naprawić kontuzjowany bark, który notorycznie wypadał mu pod koniec sezonu 2018. Jego sytuacja jest jednak dużo bardziej komfortowa niż Lorenzo. Młodszy z kierowców Repsol Hondy wrócił już bowiem do regularnych treningów i w pełni sił weźmie udział w testach.
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)