Drużyna marzeń Ekstraligi. Ogień i woda na liderów, niespodzianki w drugiej linii
Tomasz Gollob
Dla przeciwwagi oaza spokoju, człowiek, który wszystko ma perfekcyjnie poukładane, dokładnie zaplanowane, a szczegóły dopracowane są jak w szwajcarskim zegarku. Jeśli Pedersena porównać do energetycznego drinka jagerbomb, Gollob jest szklaneczką osiemnastoletniej whisky, której walorami smakowymi należy się delektować w ciszy i spokoju. Yin i yang na czele Drużyny marzeń. Bo Gollob i Pedersen, mimo dwóch przeciwstawnych charakterów, potrafią współpracować. Przekonał się o tym Władysław Komarnicki, były prezes Stali Gorzów, który w 2010 roku skład swojej drużyny oparty na polskim, wtedy jeszcze przyszłym czempionie, uzupełnił własnie Duńczykiem.
Gollob to przede wszystkim dobry duch drużyny, któremu często można przypisać nie tylko punkty, które sam zdobył, ale również "oczka" zgromadzone przez partnerów. Koneserzy czarnego sportu z łezką w oku wspominają najlepsze czasy polskiego mistrza, który przez lata ciągnął za uszy młodszych zawodników - Marcina Rempałę w Tarnowie czy Bartosza Zmarzlika w Gorzowie na początku jego żużlowej przygody. Jeden z największych profesorów tej dyscypliny swoje najlepsze statystyki wyśrubował w pierwszym roku istnienia Ekstraligi.
-
Ptasior Zgłoś komentarza Nikiego to chyba nikt w drużynie nie chce za bardzo mieć tak jak i Gollob na dzień dzisiejszy to cień zawodnika. Ogólnie dziwna zabawa.
-
Daniel Kuklewski Zgłoś komentarzMax Drabik
-
elvis Zgłoś komentarzzestawienie bez tonego? żart?
-
cmietek Zgłoś komentarzDudek w drużynie marzeń
-
Coventry Bees Zgłoś komentarzRazi w oczy brak Jerzego Mordela w tym zestawieniu
-
BallyBóg Zgłoś komentarza gdzie adams najlepszy rzemieslnik ligowy? gdzie crump? gdzie rickardson? za to jonsson?!!! to jakis zart???
-
Maku Zgłoś komentarzPatryk Dudek
-
Radosny Tata Przemek Polus Zgłoś komentarzstarcie Emil i Nicki, Nicki z Piterem ( szczególnie na torze w Czewie) to jechali bardzo dobrze. We wcześniejszych klubach, owszem, Nicki mółg jechać parą, ale wtedy każdy bieg kończyłby się podwójną porażką. Może odrobinę obiektywizmu.
-
Bezwzględny Zgłoś komentarzKtoś tu chyba zapomniał, że Piotr już nie jest juniorem.
-
spajderdog Zgłoś komentarza Gdzie Tony Rickardsson czy Hans NIelsen ?
-
zawsze za apatorem Zgłoś komentarzAdams na Andreasa Protas za Pawlickiego