Te drużyny wiedzą, co czuła Sparta. Mimo pewnego prowadzenia, przegrywały mecze

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki

(11.05.2014) Fogo Unia Leszno - SPAR Falubaz Zielona Góra 44:46

W 2014 roku zawodnikom Fogo Unii zdarzały się problemy z biegami nominowanymi. Leszczynianie boleśnie przekonali się o tym podczas spotkania na własnym torze, w którym zmierzyli się ze SPAR Falubazem Zielona Góra.

Zdawało się, że gospodarze mają ten mecz pod kontrolą. Przyjezdni doprowadzili co prawda do remisu po jedenastym biegu, ale leszczynianie odpowiedzieli niezwykle szybko, wygrywając w kolejnym wyścigu podwójnie. Przed biegami nominowanymi było 42:36.

Do akcji wkroczył wtedy były zawodnik Unii, Jarosław Hampel, który w pierwszym wyścigu nominowanym pojechał w ramach rezerwy taktycznej. Odniósł zwycięstwo, a jako drugi linię mety minął Aleksandr Łoktajew. Ostatni bieg padł z kolei łupem Piotra Protasiewicza, a Hampel zainkasował dwa punkty, zapewniając Falubazowi wygraną. - Drużyna dokonała czegoś kapitalnego - powiedział po meczu Rafał Dobrucki, ówczesny trener zielonogórzan.

Czy byłeś zaskoczony postawą Cash-Broker Stali w drugiej części meczu we Wrocławiu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Franka Zgłoś komentarz
    Czym tu być zaskoczonym. Czy ci pseudo eksperci z SF nie potrafią ocenić potężną siłę seniorów Stali? Chyba że są ślepi. Po to stal postawiła na potęgę seniorów żeby
    Czytaj całość
    wychowankiwie juniorzy mogli się doszkolic w bojach ekstraligi. Kazda para seniorska jest w stanie wygrać z namjepszymi nieważne czy u siebie czy na wyjeździe. Kwestią tylko czasu jest dopasowanie motoru na wyjeździe do warunków torowych i to właśnie zrobili w drugiej części meczu gdzie Spartanie nie mieli już nic do piwiedzenia. Przy koncu zezonu juniorzy będą śmigać aż miło będzie popatrzeć. Jeśli się mylę to niech ktoś mnie uświadomi ze się mylę i nie tylko ja. Pisanie ze POZORNIE jest coś pod kontrolą to jakaś bzdura. W sporcie nie ma pozorów tylko musi być pełna koncentracja do ostatniego gwizdka
    • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
      Jak już wcześniej się wypowiadałem .Wygrywając taką dużą różnicą punktową.aby na koniec przegrać jednym punktem biegowym To wstyd.
      • wokie Zgłoś komentarz
        Drobna uwaga do remisu we Wrocławiu doprowadził sullivan z Wardem a nie holderem :)