Żużel. Jak radzili sobie beniaminkowie w ostatnich kilku sezonach ekstraligi?
Michał Juraszek
2018 - Unia Tarnów
Unia Tarnów wróciła do ekstraligi w 2018 roku, jednak sprawy na pewno nie potoczyły się tak, jak wymarzyli to sobie kibice "Jaskółek". Duńskie trio Pedersen-Kildemand-Bjerre miało stanowić trzon drużyny, niestety Peter Kildemand zawiódł na całej linii. Pozytywnie zaskoczył Jakub Jamróg. Jednakże fatalna dyspozycja Duńczyka, Artura Mroczki i formacji juniorskiej sprawiły, że Unia już po roku musiała pożegnać się z elitą. Mimo tego w zasadzie do końca walczyli o byt w najlepszej lidze świata, a na koniec sezonu mieli tyle samo punktów co siódmy Falubaz. To oni musieli jednak pogodzić się ze spadkiem.
8. miejsce, 10 punktów, bilans 5-0-9, 0 bonusów, małe punkty: -98
Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
-
RECON_1 Zgłoś komentarzNajlepszym beniaminkiem to była Unia Tarnów która potrafiła jako beniaminek zdobyć DMP :) nikt tego raczej już nie przebije.
-
Anastazy Zgłoś komentarzMotor roz.... System na pohybel czarnym i czerwonym aż dębowe zgniło w barażu .
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzjeżeli mu się uda co spadł z ligi lub takich zawodników co nikt nie chce .Tak to wygląda z każdym sezonem.
-
Angrift Zgłoś komentarzMielimy tematy mielimy,do sezonu dociągniemy.
-
yes Zgłoś komentarzW 2014 Wybrzeże zaczęło od wygranej z Toruniem. "Pierwsze koty za płoty" nie przyniosły Wybrzeżu szczęścia.
-
Kung Lao Zgłoś komentarzJak to nie było nikogo kto wierzył w utrzymanie Motoru!!! Ja byłem!!! i tysiące innych Lubelaków...