Euro 2016: nie tylko Walia - największe sensacje mistrzostw Europy
Maciej Kmita
Belgia 1980
Na przełomie lat 70. i 80. ubiegłego wieku nikt nie mówił o złotej generacji belgijskich piłkarzy, a tymczasem zespół Guy'a Thysa odniósł największy sukces w historii kraju. Na Euro 1980 Czerwone Diabły dostały się rzutem na taśmę, w meczu ostatniej kolejki eliminacji pokonując Szkocję.
Po mało spektakularnych eliminacjach nikt nie stawiał ich w roli faworytów, a gdy los umieścił ich w grupie z Włochami, Anglikami i Hiszpanami, Belgowie zostali skazani na pożarcie. Tymczasem zespół Thysa wygrał swoją grupę i awansował do finału, w którym uległ 1:2 potężnym wówczas Niemcom.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
Imisirah Zgłoś komentarzWalijczycy są na fali ale będą co najwyżej w finale. Czego im z całego serca życzę. W finale tez będę za nimi ... chyba ze zagrają z Islandią ;-).