Od wypadku do niespodziewanego powrotu. Robert Kubica zapisał się w historii
Powrót do padoku F1
Tempo Kubicy, pomimo długiej rozłąki z F1, okazało się bardzo dobre. Problem stanowił fakt, że samochód z 2012 roku był znacznie słabszy od obecnych modeli F1. Polak zaczął być jednak wymieniany jako kandydat do zastąpienia Jolyona Palmera w Renault.
W efekcie na początku sierpnia Kubica pojawił się na węgierskim Hungaroringu, gdzie otrzymał możliwość testowania pojazdu R. S. 17 podczas oficjalnych testów F1. Był to jego powrót do padoku po ponad sześciu latach przerwy. Polak nie miał najmniejszych problemów, by zdać testy polegające na opuszczeniu samochodu w trakcie wymaganych pięciu sekund. Podczas swojego dnia testowego wykręcił czwarty czas, co równocześnie było szóstym rezultatem całych testów. Pokonał dystans 142 okrążeń.
Kilka tygodni później okazało się jednak, że Renault wzięło na celownik Carlosa Sainza i ostatecznie to młody Hiszpan został nowym kierowcą ekipy z Enstone.
-
jurasgit Zgłoś komentarzZawsze już będzie tylko rezerwowym, niezależnie u kogo będzie jeździł a teorie spiskowe w jego sprawie że interweniował sam Putin włóżcie między bajki
-
Drac Zgłoś komentarzsobie pojeździł w wyscigach. On będzie od ustawień auta i ewentualnie od podawania kawy...dla bogatych dzieciaków.
-
Robert Sikorski Zgłoś komentarzCo? Nowe odcinki serialu? Dajcie sobie spokój, bo na wymioty się zbiera.
-
Grzegorz Kasprzak Zgłoś komentarzpo co te bzdury wypisujecie, Kubica jest zwykłym testerem opon , o wyścigach moze zapomnieć.