F1: 1000. wyścig w historii. Najwięksi kierowcy. Fangio, Senna, Schumacher i... Kubica
Kierowca, który kojarzony jest ze względu na tragiczny wypadek na Nurburgringu, z którego ledwo uszedł z życiem. Wydarzenia z roku 1976 roku oraz rywalizacja o tytuł pomiędzy Nikim Laudą a Jamesem Huntem zostały przedstawione w filmie "Wyścig" reżyserstwa Rona Howarda. To tylko zwiększyło zainteresowanie historią wypadku Laudy.
Tyle że Austriak to też jeden z lepszych kierowców w historii F1. Z trzema tytułami mistrzowskimi na koncie (1975, 1977, 1984). Nie bał się odważnych decyzji, a jego kariera zaczęła się od tego, że płacił za starty ekipom.
Jest też przykładem tego, że w F1 można odnieść sukces nawet po przerwie w startach. W roku 1979 miał dość jazdy niekonkurencyjnym samochodem i pożegnał się z królową motorsportu. Poświęcił uwagę swoim... liniom lotniczym. Długo jednak nie wytrzymał bez adrenaliny. Wrócił do F1 w sezonie 1982, by później znów zostać mistrzem świata.
-
Bartek Świątkiewicz Zgłoś komentarzco Fernando ma tylko dwa tytuły mimo ogromnego talentu. Przed Kubicą na pewno w tym artykule powinien pojawić się wspomniany Alonso oraz Hakkinen, którzy potrafili pokonać legendarnego Michaela, czy Jim Clark. Jeśli natomiast zamiast najlepszych kierowców miałby to być ranking talentów, to na pewno trzeba by uwzględnić Gillesa Villeneuve. Może tak wysoko Robert mógłby być w rankingu comebacków. Co do argumentu, że Polak był już dogadany z Ferrari, to myślę że i tak miałby tyle samo tytułów co teraz. Od 2010 roku dominował Red Bull, a potem przeszło to na Mercedesa. W latach, w których mógł dla Włochów jeździć Robert nawet Fernando nie był w stanie wygrać ich autem mistrza.
-
k73 Zgłoś komentarzdominowały aerodynamika i docisk, jak teraz. Decydowało opanowanie brutalnej mocy i umiejętności kierowania autem. Zresztą wystarczy poczytać opinii samych kierowców F1. Senna był po prostu mistrzem kierownicy. A do tego miał ogromnego ducha zwycięzcy: Liczyło się dla niego tylko wygrana, bycie drugim to była porażka. O jego umiejętnościach jazdy w deszczu na absolutnym limicie, znakomitej jeździe defensywnej oraz o genialnych sesjach kwalifikacyjnych, gdy wyjeżdżał ostatni na jedno (!) kółko i robił wszystkich, nie wspomnę.
-
piotr_sl Zgłoś komentarzKubica w tym zestawieniu to chyba jakiś żart.
-
przemop33 Zgłoś komentarzKubica tak pasuje do pozostałych jak maluch do ferrari. Schumacher nr 1.
-
2PAG KSF Zgłoś komentarzTylko Ayrton Senna