F1: bez worka gotówki ani rusz. Williams konsekwentnie stawia na kierowców płacących za starty

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Lance Stroll 

Kanadyjczyk zadebiutował w F1 w roku 2017 i nie było w tym przypadku. Jego ojciec już wcześniej podpisał umowę z Williamsem, dzięki czemu firma zyskała kilkanaście milionów euro na inwestycje, gwarantując przy tym miejsce Strollowi w F1. Gdy ten ostatecznie pojawił się w królowej motorsportu, inwestycje miliardera z Kanady wzrosły.

Czytaj także: Zaskakujące słowa Claire Williams

Szacuje się, że Stroll wydał na Williamsa ponad 50 mln euro. Dlatego chciał mieć coraz większy wpływ na codzienne życie zespołu. Ponieważ Claire Williams nie zamierzała spełniać jego żądań, doszło do głośnego rozwodu i rodzina Strollów obecnie funkcjonuje w Racing Point.

Czy Nicholas Latifi zostanie w F1 dłużej niż rok?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • caido Zgłoś komentarz
    Wszyscy kierowcy płacą w ten czy inny sposób. Jedni wykładają gotówkę, inni mają talent, osiągają sukcesy sportowe i dzięki temu przyciągają sponsorów do zespołu. F1 to biznes, a
    Czytaj całość
    nie hobby.