F1: bez worka gotówki ani rusz. Williams konsekwentnie stawia na kierowców płacących za starty
Łukasz Kuczera
Rosjanin pojawił się znikąd pod koniec 2017 roku, gdy nagle został zaproszony na testy F1 w GP Abu Zabi. Wtedy wydawało się, że Sirotkin aspiruje jedynie do roli rezerwowego w Williamsie. Tymczasem oferta ze strony SMP Racing prawie trzykrotnie przebiła tę złożoną przez Grupę Lotos. Kwota ok. 20 mln euro dała Sirotkinowi miejsce w ekipie.
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
caido Zgłoś komentarznie hobby.