Mundial 2018 - historia. Puchar odnaleziony przez psa i inne absurdy mundiali
Futbol niczym wojna
Mecze reprezentacji nie raz wśród kibiców wywoływały skrajne emocje. W 1969 roku o mundial walczyły drużyny Hondurasu i Salwadoru. Oba kraje sąsiadowały ze sobą, a umowna granica przebiegała w dżungli. Salwadorczycy zabierali mieszkańcom Hondurasu ziemię i pracę, co sprawiało, że rosła wzajemna nienawiść. W lipcu tego roku wybuchła czterodniowa wojna pomiędzy oboma krajami. Zakończyła ją dopiero interwencja sąsiednich krajów.
Z kolei w 2010 roku o awans do mistrzostw walczyły Egipt i Algieria. W Kairze autokar gości obrzucono kamieniami, a na stadionie podczas meczu dochodziło do bójek. Egipt wygrał 2:0 i miał identyczny bilans co Algieria i o losach awansu zadecydował dodatkowy mecz, który zakończył się triumfem Algierczyków. Pod algierską ambasadą w Kairze płonęły flagi i samochody, a Algierczycy niszczyli i demolowali firmy należące do Egipcjan. Na szczęście po kilku dniach sytuacja się uspokoiła.
-
Maciej Stoinski Zgłoś komentarzNo tym z Połnocnej to bym sie nie dziwił ze nie wrocili do domu :-)
-
Wojtek Zych Zgłoś komentarzto fake i manipulacja, widać nietrudno dostać się do redakcji WP i pisać bzdury
-
RB93 Zgłoś komentarzAutor ma coś z pamięcią. Byczek Zidana był w 2006r. Wiem, ten czas szybko leci. W 2010 w finale grała Hiszpania z Holandią. A tam chyba Zidane nie grał.
-
Pan wszystkich Panów Zgłoś komentarzNie czytałem dalej niż pierwsza strona ale czy wśród absurdów jest mundial w Katarze?