Przygoński czarnym koniem Rajdu Dakar. To warto wiedzieć przed kolejną edycją imprezy
Czy buggy Mini sprosta zadaniu?
Pomimo wycofania się Peugeota, czołowi kierowcy pozostali w stawce, bo pomocną dłoń ich w kierunku wyciągnęła ekipa X-raid i Mini. Niemiecki zespół zbudował samochód w wersji buggy i spróbuje nim podbić Dakar. Za jego kierownicą zobaczymy Carlosa Sainza, Stephane'a Peterhansela i Cyrila Despresa.
X-raid chciałby wrócić do wygrywania w Dakarze, ale nie będzie to zadanie łatwe, bo ich nowa konstrukcja nie została jeszcze odpowiednio przetestowana w morderczych warunkach. To też martwi Sainza. Zwycięzca sprzed roku obawia się o niezawodność nowego Mini.
Wprawdzie Mini w wersji buggy wystartowało w Dakarze przed rokiem, ale Bryce Menzies i Yazzed Al-Rajhi zanotowali wypadki na drugim etapie, a Mikko Hirvonen odpadł ze stawki trzeciego dnia. Problemy ze skrzynią biegów sprawiły też, że Sainz nie ukończył Rajdu Maroka, czyli próby generalnej przed Dakarem.
ZOBACZ WIDEO: Włodzimierz Zientarski porównał dramat syna do walki Roberta Kubicy