One nie podbiły ekstraklasy. Szóstka rozczarowań I rundy LSK według portalu WP SportoweFakty

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk
Małgorzata Śmieszek

Środkowa: Małgorzata Śmieszek (Grot Budowlani Łódź)

Można się było spodziewać, że Śmieszek będzie miała ciężkie zadanie, by wygryźć z szóstki Budowlanych Gabrielę Polańską i Jaroslavę Pencovą, ale była środkowa klubu z Muszyny zastępowała nieraz pierwszą z wymienionych siatkarek, choćby w pierwszych meczach sezonu, i miała szansę na pokazanie się z dobrej strony. Zupełnie jej nie wykorzystała: Śmieszek co prawda nie przeszkadzała w bloku, ale jej atak był kompletnie nieefektywny (4/30 w tym sezonie!), co sprawiło, że 22-latce pozostało zadaniowe wchodzenie na zagrywkę. Ale dodajmy, że ostatni mecz tej środkowej z Energą MKS-em Kalisz był udany i pokazał, że mistrzyni Europy kadetek z 2013 roku nie zapomniała, o co chodzi w siatkówce. 

Czy zgadzasz się z naszymi wyborami do szóstki rozczarowań LSK 2018/2019?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)