Williams goni Graf i Navratilovą - zapowiedź turnieju kobiet Wimbledonu

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński

Sara Errani 

Reprezentantka Italii po znakomitych występach na kortach ziemnych wkracza w tę część sezonu, podczas której nigdy nie odnosiła w singlu dobrych wyników. Nie jest żadną tajemnicą, że trawa jest najgorszą nawierzchnią pochodzącej z Bolonii 26-latki, co wyraźnie odzwierciedlają jej wyniki uzyskiwane w Wimbledonie. Errani na pięć dotychczasowych startów w świątyni tenisa tylko dwukrotnie osiągnęła III rundę.

W obecnym sezonie Włoszka znów imponuje swoją regularnością, choć początek roku nie był dla niej zbyt udany, bowiem w I rundzie Australian Open wyeliminowała ją Carla Suarez. Potem jednak było już znacznie lepiej: dwa finały zawodów głównego cyklu i jeden tytuł wywalczony na kortach ziemnych w Acapulco. Na europejskiej mączce Errani trzykrotnie meldowała się w "czwórce", dzięki czemu do Londynu przyleciała z robiącym wrażeniem bilansem gier 36-14.
Na trawnikach przy Church Road będzie jej jednak niezwykle trudno powalczyć o znakomity rezultat. Włoszka jest co prawda tenisistką bardzo waleczną, ale na tej nawierzchni najważniejszymi elementami gry są przede wszystkim serwis i umiejętność szybkiego kończenia kolejnych piłek. Errani takich cech nie posiada, dlatego jej szanse na końcowy triumf w brytyjskiej stolicy są wyjątkowo małe.

Tenisistka z Bolonii może podbić Wimbledon w innej konkurencji. Razem z Robertą Vinci wystartuje w rywalizacji deblistek, gdzie jako liderki rankingu będą najwyższej rozstawione. Jeśli zwyciężą na najsłynniejszych trawnikach świata, gdzie przed rokiem osiągnęły ćwierćfinał, to obie Włoszki wywalczą Karierowego Wielkiego Szlema w grze podwójnej.

Liczba turnieju: 6 - tyle zwycięstw w Wimbledonie w pięciu startach odniosła jak na razie reprezentantka Italii. Errani ani razu nie była w stanie awansować do 1/8 finału brytyjskich zawodów wielkoszlemowych.

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Polub Tenis na Facebooku
inf. własna / materiały prasowe
Zgłoś błąd
Komentarze (15)
  • Armandoł Zgłoś komentarz
    pół gwiazdki dla Sary na trawie to żart? :D
    • MSha Zgłoś komentarz
      Mam gdzieś przeświadczenie [i](bez akcentu na "gdzieś")[/i], że Maszce było pisane wygrać wszystkie turnieje wielkoszlemowe tylko po jednym razie. Ale i tak bardzo mocno jej kibicuję, bo
      Czytaj całość
      i właśnie na Wimbledonie rozpoczęła się jej ta wielka i prawdziwa przygoda. Na Serenkę nie ma co stawiać [i](nie dotrwa do drugiego tygodnia)[/i] Mam tylko jeden mały problem, bo póki co jeszcze sobie nie wymyśliłam, z kim miałaby przegrać(?!)
      • lange Zgłoś komentarz
        justyna 7 i cała piłka zółta...lepiej byc nie moze:D:D
        • justyna7 Zgłoś komentarz
          Sara Errani i pół gwiazdki - śmiechu warte!
          • joker Zgłoś komentarz
            kurs na zwycięstwo Sereny w turnieju ledwo przekracza 1.4 :D
            • Salvomaniak Zgłoś komentarz
              stara się stale doskonalić swoją grę wg mnie od wielu miesięcy gra na identycznym poziomie. wyje tak samo, wali tak samo, co się zmieniło???
              • Salvomaniak Zgłoś komentarz
                "Czasami kiedy wpadasz w wir kolejno granych meczów" Spokojnie Masza, w tym roku ci to nie grozi ;p
                • RvR Zgłoś komentarz
                  A ja zaskoczę wszystkich i z Brytyjek najbardziej będę kibicował Ani Keothavong! :))
                  • vamos Zgłoś komentarz
                    Widzę, że red. Smoliński się nie wydurniał i dał Errani pół gwiazdki, nie to co jedna dla Ferrera...
                    • vamos Zgłoś komentarz
                      Pytanie raczej, czy którakolwiek z rywalek urwie Serenie więcej niż 5 gemów w secie... DAWNO nie było tak zdecydowanej faworytki na kobiecym Szlemie.