Jorge Lorenzo otworzył swoje muzeum na Andorze
Łukasz Kuczera
W sekcji poświęconej Formule 1 hiszpański motocyklista zgromadził sporą kolekcję przedmiotów byłych kierowców. Odwiedzający muzeum mogą zobaczyć m. in. kaski i kombinezony Ayrtona Senny, Michaela Schumachera i Jamesa Hunta.
Swoje rzeczy Hiszpanowi przekazali też startujący obecnie w F1 Lewis Hamilton oraz Sebastian Vettel. Gratką dla kibiców będzie symulator Formuły 1, który Lorenzo zakupił z własnych środków. Dzięki niemu fani będą mogli poczuć się jak za kierownicą bolidu F1.
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
Rylszczak Zgłoś komentarzMuzeum strachu?
-
obserwator SE Zgłoś komentarzNie wiedziałem Panie Redachtorze, że Andora to wyspa ... czy też korzystał Pan bezkrytycznie z tłumacza Google?