Takie mecze to wstyd dla Ekstraligi. Najwyższe porażki w historii rozgrywek
(02.06.2013) Unia Leszno - PGE Marma Rzeszów 75:0 (75 pkt różnicy)
Spotkanie, które było dużą antyreklamą czarnego sportu. Jak podczas Derbów Południa siedem lat wcześniej poszło o przygotowanie toru. Zastrzeżenia mieli jednak tym razem rzeszowianie.
Tuż przed rozpoczęciem meczu jedynym zawodnikiem Stali, który przebrał się w kevlar, był Jurica Pavlic. Pozostali czekali w parku maszyn na rozwój sytuacji. Po próbie toru odbyła się prezentacja, w której wzięli udział jedynie gospodarze.
Przeprowadzone zostały prace nad torem, po których wydawało się, że udało się zażegnać problemy. Nic bardziej mylnego. Zawodnicy Stali nie wyjeżdżali do kolejnych wyścigów, wobec czego padały wyniki 5:0. Jako pierwszy stadion opuścił Nicki Pedersen, a niedługo później jego klubowi koledzy uczynili to samo.
Nie obyło się bez nerwowych sytuacji. W stronę busów rzeszowskich zawodników poleciały kamienie. Spotkanie zostało kontynuowane, choć z każdym wyścigiem na trybunach zasiadało coraz mniej widzów. Rezultat 75:0 to najwyższa wygrana w historii Ekstraligi, rekord ten nie przynosi jednak powodów do dumy.
Warto dodać, że w siódmym wyścigu Przemysław Pawlicki ustanowił nowy rekord toru. Pozostaje mieć także nadzieję, że w przyszłości lista spotkań, w których jeden z zespołów zdobywa 70 i więcej punktów, się nie powiększy, ponieważ takie pojedynki są antyreklamą nie tylko dla rozgrywek, ale i dla całego sportu żużlowego.
Unia Leszno - 75:
9. Przemysław Pawlicki - 11 (3,3,3,2)
10. Damian Baliński - 9 (2,2,2,3)
11. Fredrik Lindgren - 13 (2,2,3,3,3)
12. Grzegorz Zengota - 14 (3,3,2,3,3)
13. Kenneth Bjerre - 9 (2,3,2,2)
14. Tobiasz Musielak - 8 (2,2,2,2)
15. Piotr Pawlicki - 11 (3,3,3,2)
PGE Marma Rzeszów - 0:
1. Nicki Pedersen - 0 (w,w,w,w)
2. Dawid Lampart - 0 (w,w,w,w)
3. Rafał Okoniewski - 0 (w,w,w,w)
4. Jurica Pavlic - 0 (w,w,w,w)
5. Grzegorz Walasek - 0 (w,w,w,w)
6. Łukasz Sówka - 0 (w,w,w)
7. Łukasz Kret - 0 (w,w,w)
-
Zainfekowany_ED Zgłoś komentarz1 liga Unia - KKż 75:14, Krosno było takie denne ze nawet nue umiało przegrac 5:1 wszystkich biegów i jeden umoczyło 5:0 haahahah
-
Zainfekowany_ED Zgłoś komentarzPytanie tylko skąd redaktor-geniusz wział "Marcina" Robackiego w Bydgoszczy ? :) Jak juz to Michał.
-
44 sezon w elicie Zgłoś komentarzŚwiętej Wieży ;)
-
elvis Zgłoś komentarzsyn tego goscia ktory przygotowal ten syf...i dobrze.Choc watpie zeby go to cos nauczylo. Chcieli sie utrzymac a punkty na mistrzu byly konieczne. Karma wrocila w Lesznie.
-
Stalowy Zgłoś komentarzNajciekawsze, że połowa wierzy, że KSM zmieniłby cokolwiek. Ot, wyprane mózgi polityczną poprawnością i urawniłowką.
-
yes Zgłoś komentarzdo 1984. Po wyniku 45-45 nie przyznano tytułu DMP.
-
Widzę Myszy Zgłoś komentarzKażdy mecz na Jancarzu z jednym wyjątkiem to wstyd dla dyscypliny.
-
Jack Young Zgłoś komentarz1 maja 1974, Stal Gorzów - Śląsk Świętochłowice 62:15 (tabela 13-biegowa)
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzsezon nie wróżą że będzie klub w PO.Lecz każdy prezes woła jedziemy w,,PO,,mydląc oczy fanom.Fan nie głupi i omamić się nie da,
-
pajac Zgłoś komentarzWstyd to jest w ogóle istnienie tej amatorskiej "ligi"
-
ANAHERA Zgłoś komentarzWstyd dla ekstraligi to zaproszenie do niej wlokniarza Częstochowa! Skur...yn mufasy ckm włókniarz czestochowa
-
dejwidZG Zgłoś komentarzPoza tym siedząc na stadionie nikomu nie przeszkadza jak jego drużyna wygrywa różnicą 30+
-
dejwidZG Zgłoś komentarzligą swiata barany z pgee i nc.