Kolejne w tym meczu łatwe podwójne zwycięstwo gości. Emil Sajfutdinow założył całą stawkę, zaś Jonasson wyjechał za jego plecy na wyjściu z pierwszego łuku. Wicemistrzowie zaczynają gromić mistrzów.

Bartosz Zmarzlik wciskał się na prostej przeciwległej startowej przed Przemysława Pawlickiego, ale ten zablokował mu drogę. Bieg przez cały czas układał się remisowo, choć do samej mety Sajfutdinow kąsał Iversena. Przerwa.

-> Żużel pierwszy raz w finale Festiwalu Filmów Sportowych!

Bardzo dobry start Nickiego Pedersena, do którego sensacyjnie dołączył Bartosz Smektała! Junior gości z łatwością przedarł się na drugą lokatę jadąc po szerokiej w pierwszym łuku. Goście wygrali z bardzo duża przewagą.

Start wygrał Thomas H. Jonasson, ale na prostej przeciwległej startowej Szweda wyprzedził Niels Kristian Iversen. Niemalże w tym samym czasie z tyłu Piotr Pawlicki wjechał pod Bartosza Zmarzlika i przemknął przed niego. W dalszej fazie wyścigu Pawlicki pomagał Jonassonowi, by dowieźć remis do mety. Niewiele brakło, a Zmarzlik zająłby punktowaną lokatę.

Emil Sajfutdinow założył rywali ruszając z czwartego pola. Piotr Pawlicki natomiast wcisnął się pod łokieć Mateja Zagara i goście znów wyjechali na dwie pierwsze lokaty. Pewny triumf Byków. Przerwa.

-> Speedway Best Pairs Cup: Duńczycy postawili kropkę nad i, drugie miejsce Polaków!

Bartosz Zmarzlik wykorzystał świetne czwarte pole i bardzo szybko wystartował zamykając całą stawkę. Bieg układał się remisowo, ale w drugim łuku Iversen uporał się z Thomasem H. Jonassonem. "PUK" był szybki i miał chęć wyprzedzić także Pedersena, ale ten wytrzymał jego napór, który trwał do samej mety.

Emil Sajfutdinow wykorzystał pierwsze pole i po starcie pomknął do przodu. Za nim blisko podążali gorzowianie, spośród których szybszy był Linus Sundstroem. Rosjanin jednak dowiózł trzy punkty do mety. Przerwa.

Niestety, Tobiasz Musielak doznał złamania obojczyka.

-> GALERIA: Podprowadzające podczas meczów ostatniej rundy i nie tylko!

Niesamowita i bardzo ostra walka Nickiego Pedersena i Mateja Zagara. Wiadomo, że obaj zawodnicy nie darzą się sympatią i było to widać w tej odsłonie. Pedersen z Zagarem kilkukrotnie walczyli na łokcie, nie zostawiali sobie miejsca i mogło się to skończyć upadkiem. Trybuny na Jancarzu oszalały, bowiem we wszystko wmieszał się Tomasz Gapiński, który podczas drugiego okrążenia wyjechał na prowadzenie. Matej Zagar i Nicki Pedersen zostali upomniani przez arbitra.

Został z tyłu Emil Sajfutdinow po starcie, natomiast wyśmienicie sprzed taśmy wyruszył Piotr Pawlicki, który założył całą stawkę. Pawlicki daleko odjechał rywalom, był poza ich zasięgiem. Gorzowianie podążali natomiast blisko siebie. Do samej mety straszył ich Sajfutdinow. Przerwa.

Widzów: 11 500.

-> Będą pozwy przeciwko PZM

Zamknięty Matej Zagar na wejściu w pierwszy łuk. Goście wyjechali na dwie pierwsze lokaty. Tomasz Gapiński starał się wyprzedzić Tobiasza Musielaka w drugim łuku, ale ten skutecznie się obronił. Chwilę później Zagar wyprzedził Gapińskiego i gonił Musielaka.

Niebezpiecznie w pierwszym łuku. Bartosz Smektała starał się wypchnąć Bartosza Zmarzlika, ale ten był szybszy i uciekł juniorowi z Leszna, którym mocno zachwiało. Na drugie miejsce tymczasem wyjechał Piotr Pawlicki. Spore różnice między zawodnikami.

Świetny start gości! Thomas H. Jonasson założył rywali i szybko dołączył do prowadzącego Nickiego Pedersena. Duńczyk jechał z przodu, natomiast Jonasson jechał mądrze, nie popełniał błędów i nie dał sobie wydrzeć drugiej lokaty. Mocny początek w wykonaniu wicemistrzów!

19:31 - Zawodnicy już na torze. Miejmy nadzieję, że czekają nas wielkie żużlowe emocje!

19:27 - Prezentacja dobiega końca. Jeszcze czas na pamiątkowe fotografie. Niebawem zawodnicy wrócą do parku maszyn i zaczną przygotowywać się do pierwszego biegu.

19:20 - Zawodnicy wyjechali do prezentacji. Tymczasem nieco się rozpogodziło.

19:16 - Wylosowano II zestaw startowy.

19:12 - Na trybunie przeznaczonej dla kibiców gości zameldowało się ok. 250 osób.

19:10 - Kosmetyka gorzowskiego owalu po próbie toru.

19:08 - Próba toru dobiegła końca.

19:04 - Trybuny obiektu im. Edwarda Jancarza cały czas się zapełniają. W tej chwili zasiadło na nich około 7 - 7,5 tys. widzów.

19:02 - Trwa próba toru. Ze strony gości wyjechali Nicki Pedersen i Przemysław Pawlicki, natomiast gospodarzy reprezentują Niels Kristian Iversen i Bartosz Zmarzlik.

18:25 - W Gorzowie chłodno, ale nie pada, choć niebo jest zachmurzone. Miejmy nadzieję, że nie spadnie deszcz. Składy potwierdzone, zawodnicy mają za sobą obchód toru. Na razie na trybunach niewielu kibiców. Część fanów przebywa w miasteczku kibica lub próbuje jak najwięcej podejrzeć, co się dzieje w parku maszyn.

Jak niedzielne mecze typują eksperci SportoweFakty.pl?
-> Typy Krzysztofa Cegielskiego
-> Typy Sławomira Kryjoma
-> Typy Mariana Maślanki
-> Typy SportoweFakty.pl
-> Typy Rafała Dobruckiego
-> Typy Marty Półtorak
-> Typy Władysława Komarnickiego

W trzeciej próbie rozegrania tego biegu bardzo mądra jazda Przemysława Pawlickiego na początku tej odsłony. Zawodnik Fogo Unii najpierw w pierwszym łuku zamarkował atak po szerokiej, przyciął do wewnętrznej i na prostej wyjechał przed prowadzącego Iversena. Pawlicki jednak nie jechał optymalną ścieżką, co wykorzystał Duńczyk. "PUK" wyprzedził Pawlickiego w pierwszym łuku podczas trzeciego okrążenia.

W powtórce na wyjeździe z pierwszego łuku solidnie o tor uderzył Tobiasz Musielak. Kapitan Unii miał problemy w szczycie łuku, pociągnęło jego maszynę, postawiło go i wyrzuciło w prawą stronę. Na szczęście nie uderzył w niego jadący szerzej Przemysław Pawlicki. Po dłuższej chwili Musielak podniósł się z toru, do parku maszyn wrócił o własnych siłach, ale jest solidnie poobijany.

Bieg przerwany z powodu nierównego startu. Powtórki pokażą, czy Tobiasz Musielak dotknął taśmy. Kapitan Fogo Unii zahaczył taśmę startową jedynie daszkiem. Otrzymał ostrzeżenie od sędziego. Powtórka według programowej obsady.

Zdecydowanie lepsi ze startu bracia Pawliccy, którzy w pierwszym łuku ustawili się w parę. Przemysław podążał po wewnętrznej, zaś Piotr zewnętrznej części toru. Linus Sundstroem w pierwszym łuku podczas trzeciego okrążenia zanotował defekt na końcu stawki. Kasprzak bez szans w starciu z braterskim duetem.

W powtórce szybszym startem popisał się Bartosz Zmarzlik, który objął prowadzenie. Pedersen napędził się po szerokiej w drugim łuku i chciał wyprzedzić Zmarzlika przy bandzie, jednak ten nie pozostawił mu miejsca. Cała trójka jechała blisko siebie. Ostatecznie wynik biegu to 3:2, ponieważ w ostatnim łuku Iversen przejechał wewnętrzną krawędź toru dwoma kołami.

Nicki Pedersen popisał się najlepszym starem, który pozwolił mu wyjechać na prowadzenie. Bieg został jednak przerwany, ponieważ w drugim łuku upadł Przemysław Pawlicki. Zawodnik Fogo Unii pozbierał się z toru, ale sędzia i tak przerwał wyścig.