Euro 2016: najwięksi prowokatorzy w futbolu - część z nich jedzie do Francji
Bartosz Zimkowski
Sam piłkarz zapowiada, że najgorsze jest już za nim i więcej nie zobaczymy jego nieczystych zagrań, ale nawet po tych słowach dopuszcza się "brudnej gry". Suarez słynie przede wszystkim z gryzienia rywali. W 2010 roku, gdy grał dla Ajaxu Amsterdam, pierwszy raz ugryzł przeciwnika - Otmana Bakkala z PSV. Zawieszono go na siedem spotkań. Trzy lata później podczas meczu Liverpoolu z Chelsea, ugryzł w ramię Branislava Ivanovicia - kara dziesięć meczów pauzy. Urugwajczyk nie przestawał kąsać swoich rywali i w 2014 roku na mistrzostwach świata jego ofiarą stał się Giorgio Chiellini. Doczekał się wielu memów, ale nie tylko zębami prowokował, lecz także językiem - zwyzywał od najgorszych Patrice'a Evrę i również został zawieszony.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
smok Zgłoś komentarzA gdzie Gerard Pique? ;)