F1: Grand Prix Chin. 1000. wyścig. Brutalny sport. 51 ofiar śmiertelnych na przestrzeni lat

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Jules Bianchi 

Ostatni z kierowców, który stracił życie podczas weekendu wyścigowego F1. Do jego wypadku doszło 5 października 2014 roku w Grand Prix Japonii. Rywalizacja na torze Suzuka odbywała się w deszczu, a chwilę wcześniej z toru wypadł Adrian Sutil.

Mimo wywieszenia podwójnych żółtych flag, Bianchi nie zwolnił wystarczająco i stracił panowanie nad samochodem w miejscu, gdzie akurat dźwig zbierał z toru rozbity pojazd Sutila. Francuz uderzył głową w dźwig i doznał rozległych obrażeń głowy. Jego stan od początku określano jako krytyczny.

Przez kilka miesięcy znajdował się w śpiączce, po czym zmarł 17 lipca 2015 roku w klinice w Nicei.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Orlen już wiele lat temu chciał kupić miejsce dla Kubicy w F1
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)