F1. GP Belgii. Wygrani i przegrani. Lewis Hamilton kroczy po tytuł. Ferrari musi myśleć o gruntownych zmianach

Lewis Hamilton wygrał GP Belgii i jedną ręką trzyma już puchar za mistrzostwo świata Formuły 1 sezonu 2020. Po drugiej stronie barykady znajduje się pogrążone w chaosie Ferrari. Włosi wrócą do wygrywania najwcześniej za dwa lata.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Wygrany: Lewis Hamilton 

Brytyjczyk dołożył w GP Belgii kolejną wygraną w tym sezonie F1 i tylko kataklizm może mu odebrać siódme w karierze mistrzostwo świata oraz wyrównanie rekordu Michaela Schumachera. Hamilton na Spa-Francorchamps nie dał się zaskoczyć na starcie, a później umiejętnie dyktował tempa, dbając równocześnie o opony.

Czytaj także: Ferrari w środku burzy. "Nie jesteśmy w fazie kryzysu"

Czy Ferrari wyjdzie z kryzysu w roku 2022?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)