Massa nie jest pierwszy. Lauda, Mansell, Schumacher - oni też wracali do F1
Na początku XXI wieku ikoną Formuły 1 stał się Michael Schumacher. Niemiec stworzył z Ferrari duet idealny, który na kilka lat zdominował wyścigi. W roku 2006 "Schumi" ogłosił jednak zakończenie kariery.
Już trzy lata później Schumacher miał pierwszą szansę, aby powrócić do F1. Ferrari złożyło mu propozycję zastąpienia Felipe Massy, który nabawił się poważnej kontuzji w Grand Prix Węgier. Wtedy niemiecki kierowca leczył uraz, którego doznał podczas jazdy na motocyklu i do wielkiego powrotu nie doszło.
W roku 2010 dość niespodziewanie po Schumachera sięgnął jednak Mercedes GP. - Po trzech latach z dala od F1, jestem pełen energii i jestem gotowy na poważna rywalizację - mówił wtedy Schumacher.
Okres startów Niemca w Mercedesie nie był jednak udany. Schumacher w latach 2010-2012 nie wygrał ani jednego wyścigu i tylko raz stał na podium. - Dzięki temu dowiedziałem się, że porażka może być trudniejsza i bardziej pouczająca niż wygrana - powiedział "Schumi" kończąc karierę po raz drugi.