Grand Prix Bahrajnu: Mały sukces Hondy. Williams ostatnią siłą F1
Najlepszy kierowca - Sebastian Vettel
Znów inaczej niż kibice, którzy w głosowaniu przekazali ten tytuł na ręce Pierre'a Gasly'ego, uznaliśmy, że to zwycięzca GP Bahrajnu zasługuje na największa brawa. Sebastian Vettel po starcie z pole position miał bowiem tylko teoretycznie łatwe zadanie.
Niemiecki kierowca prowadził pewnie, ale wszystko zaczęło się sypać, gdy Mercedes zaskoczył swoją strategią Włochów, decydując się na przejechanie całego dystansu z jednym pit stopem. W samochodzie jadącego na drugiej pozycji Bottasa założono najtwardsze opony pośrednie. Vettel miał już w tym momencie w bolidzie mniej wytrzymałe opony miękkie.
Jak sam przyznał po wyścigu, nie wierzył, że na tym komplecie będzie w stanie pokonać tak dużą liczbę okrążeń, by dotrwać do mety. Dodatkowy pit stop mógł jednak oznaczać porażkę z Mercedesem. Zdecydował się więc pozostać na torze i po mistrzowsku opiekował się oponami, które dały mu drugą z rzędu wygraną na początek sezonu. Klasa czterokrotnego mistrza świata.
-
miloBed2052 Zgłoś komentarzCzłowiek pająk? Z Polski? Nie wiecie jak go znaleźć? Obejrzyj film: